Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kreml reaguje po śmierci lidera Hamasu. "Absolutnie niedopuszczalne"

"To absolutnie niedopuszczalne. Doprowadzi to do dalszej eskalacji napięcia" - tak rosyjski resort spraw zagranicznych zagregował na wiadomość o zabiciu lidera Hamasu Ismaila Hanijja. Zdaniem Moskwy wydarzenie to będzie miało "negatywny wpływ" na rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Śmierć przywódcy palestyńskiej organizacji potępiły również Iran, Turcja oraz Palestyna. Swoje obawy wraziły także Stany Zjednoczone, do sprawy odniósł się też Izrael.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow/Sai Aung MAIN/AFP

Moskwa uważa śmierć szefa Hamasu Ismaila Hanijja za "zabójstwo polityczne".

- To wszystko jest bardzo złe. To jest absolutnie niedopuszczalne i doprowadzi do dalszej eskalacji napięcia - cytuje wiceministra spraw zagranicznych Rosji Michaił Bogdanow propagandowa agencja RIA Novosti.

Ismail Hanijja nie żyje. Rosja o "negatywnym wpływie"

Zdaniem rosyjskiego polityka wydarzenie to będzie miało "negatywny wpływ" na rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy.

Reuters zauważa, że Kreml, który utrzymuje stosunki z krajami arabskimi, Iranem i Hamasem, a także z Izraelem, często potępiał przemoc w regionie i oskarżał Stany Zjednoczone o ignorowanie potrzeby utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego.

Tymczasem chiński MSZ stwierdził, że jest "bardzo zaniepokojony incydentem". "Chiny sprzeciwiają się i potępiają ten akt. Zawieszenie broni powinno zostać osiągnięte jak najszybciej, by uniknąć dalszej niestabilności w regionie" - czytamy w oświadczeniu resortu.

Śmierć Hanijja potępiła również Turcja, stwierdzając, że czyn ten miał na celu "rozprzestrzenienie wojny w Strefie Gazy na szczeblu regionalnym".

"Po raz kolejny ujawniono, że rząd premiera Izraela Benjamina Netanjahu nie ma zamiaru osiągnąć pokoju" - czytamy w komunikacie tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Ministerstwo spraw zagranicznych Kataru, które również potępiło śmierć Hanijja oświadczyło, że wydarzenie to "stanowi niebezpieczną eskalację konfliktu".

Z kolei rzecznik irańskiego MSZ Nasser Kanaani powiedział, że poświęcenie zmarłego przywódcy "nigdy nie zostanie zmarnowane".

- Męczeństwo Hanijja w Teheranie wzmocni głęboką i nierozerwalną więź między Teheranem, Palestyną i ruchem oporu - stwierdził Kanaani, cytowany przez irańskie państwowe media.

Prezydent kraju Masud Pezeszkian powiedział, że Iran będzie "bronił swojej integralności terytorialnej, godności, honoru i dumy oraz sprawi, że terrorystyczni okupanci pożałują swojego tchórzliwego aktu".

- Pomszczenie śmierci Hanijja jest obowiązkiem Teheranu - stwierdził z kolei w środę najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei. Dodał, że Izrael stworzył podstawy do "surowej kary".

USA zapowiadają "działania" i zapewniają Izrael o wsparciu

Prezydent Palestyny Mahmud Abbas także potępił śmierć lidera palestyńskiej organizacji, a frakcje narodowe i islamskie w kraju wezwały do strajku generalnego i masowych demonstracji.

Libański Hezbollah, który podobnie jak Hamas jest wspierany przez Iran, nie oskarżył Izraela bezpośrednio, ale stwierdził, że taka decyzja "zachęci" grupy powiązane z Iranem do "większej determinacji w konfrontacji" z Tel Awiwem.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin w reakcji na wiadomość o śmierci Hanijja powiedział z kolei, że Waszyngton podejmie działania mające na celu złagodzenie napięć i jednocześnie zapewnił, że Stany Zjednoczone pomogą obronić Izrael, jeśli zostanie on zaatakowany.

Tel Awiw nie zareagował natychmiast na informację o zabiciu szefa Hamasu. Po pewnym czasie oświadczył, że izraelskie wojsko "przeprowadza ocenę sytuacji". Jak informuje Reuters, władze nie wydały jednak żadnych nowych wytycznych dla cywilów w kwestii bezpieczeństwa.

Hamas podał w środę rano, że Ismail Hanijja został zabity w "syjonistycznym" ataku powietrznym na jego rezydencję w Teheranie po tym, jak wziął udział w uroczystości objęcia urzędu przez nowego prezydenta Iranu. 

Źródło: Reuters, AFP

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zajączkowska-Hernik w "Gościu Wydarzeń" o współpracy z AFD: To jest sojusz taktyczny/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także