Zamach pod Moskwą. Władimir Putin przerywa milczenie

Mateusz Kucharczyk

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
4,1 tys.
Udostępnij

Dziesiątki spokojnych, niewinnych ludzi stały się ofiarami ataku terrorystycznego - powiedział Władimir Putin po piątkowym ataku, do którego doszło pod Moskwą. Rosyjski przywódca nazwał atak "krwawym i barbarzyńskim aktem terroryzmu". Putin zapewnił, że sprawcy zostaną ukarani. Powielił przekaz, że uciekali oni w kierunku Ukrainy. Poinformował o zatrzymaniach osób odpowiedzialnych za zamach.

Władimir Putin zabrał głos po piątkowym ataku pod Moskwą
Władimir Putin zabrał głos po piątkowym ataku pod MoskwąSergei GUNEYEV/POOLAFP

Władimir Putin po raz pierwszy zabrał głos publicznie po piątkowych wydarzeniach w podmoskiewskim centrum handlowym. Stalo się to po niemal 20 godzinach od rozpoczęcia strzelaniny w sali koncertowej Crocus City Hall.

- Zwracam się do was w związku z krwawym barbarzyńskim aktem terrorystycznym, którego ofiarami było dziesiątki spokojnych, niewinnych ludzi, naszych rodaków, w tym dzieci, nastolatków, kobiet - powiedział na początku telewizyjnego przemówienia. - Lekarze walczą teraz o życie osób, które przebywają w szpitalach w ciężkim stanie. Jestem pewien, że zrobią wszystko, co możliwe, by uratować życie i zdrowie wszystkich rannych - dodał.

Rosja: Zamach w Moskwie. Władimir Putin przerywa milczenie

W trakcie przemówienia rosyjski przywódca złożył kondolencje bliskim ofiar zamachu. Podziękował służbom, które wzięły udział w akcji ratowniczej: załogom karetek pogotowia, strażakom i ratownikom. Zapewnił, że śledczy i organy ścigania zrobią wszystko, by ustalić wszystkie szczegóły ataku terrorystycznego. Putin ogłosił 24 marca dniem żałoby narodowej.

- Ukarzemy wszystkich, wszyscy sprawcy, organizatorzy i zleceniodawcy ataku zostaną sprawiedliwie ukarani - zapowiedział.

W dalszej części przemówienia zasugerował, że to Ukraińcy są współwinni zamachu. Putin powtórzył informacje ogłoszone wcześniej przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, że zatrzymano w związku z zamachem 11 osób, a także, że czterej sprawcy "ruszyli w kierunku Ukrainy", gdzie miało być dla nich "przygotowane okno do przekroczenia granicy".

- Terroryści przemieszczali się w kierunku Ukrainy, gdzie po drugiej stronie granicy przygotowano "okno", by mogli przekroczyć granicę. Wszyscy zostali aresztowani - powiedział.

Putin nazwał sprawców "przestępcami". Stwierdził, że "poszli zabijać z zimna krwią". - Strzelali do Rosjan z bliskiej odległości, jak kiedyś naziści - mówił. - Rosja już nie raz przechodziła przez najtrudniejsze próby i tak samo będzie tym razem - zapewnił.

Rosyjski przywódca poinformował, że w kraju podwyższono środki antyterrorystyczne i antydywersyjne.

Atak pod Moskwą. Państwo Islamskie przyznało się do zamachu

Pierwsze wieści o strzelaninie i eksplozji pod Moskwą zaczęły pojawiać się w rosyjskich mediach i na portalach społecznościowych w piątek przed 19:00 czasu polskiego. W obiekcie pojawili się zamaskowani i uzbrojeni ludzie, którzy zaczęli strzelać do obecnych w środku. Informowano także o wybuchach, a w kolejnych minutach o pożarze, który doprowadzić miał ostatecznie do zawalenia się dachu.

Na stacjach metra w Moskwie oraz na lotniskach wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa. Mer Moskwy Sergiej Sobianin powiadomił, że wszystkie duże wydarzenia publiczne m.in. sportowe czy kulturalne, jakie zaplanowano na ten weekend w Moskwie, będą odwołane.

Atak w pod Moskwą skomentowały ukraińskie władze. Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak przekazał, że Kijów "nie ma z tym nic wspólnego".

Według medialnych doniesień na drodze w obwodzie briańskim, niedaleko od granicy z Białorusią i Ukrainą, zatrzymano poszukiwany w związku ze strzelaniną pod Moskwą samochód. Miało nim podróżować sześć osób - dwie zatrzymano, cztery miały uciec. Wskazywano, że zatrzymani to obywatele Tadżykistanu

Na doniesienia zareagowało MSZ tego kraju. W oświadczeniu stwierdzono, że Tadżykistan nie otrzymał od Federacji Rosyjskiej informacji o udziale swoich obywateli w zamachu w Crocus City Hall pod Moskwą, dlatego obecnie takie informacje traktuje jako fake news.

Rosyjski Komitet Śledczy, na który powołuje się agencja Reutera przekazał po godz. 14:00 czasu polskiego, że liczba ofiar w strzelaninie w sali koncertowej Crocus City Hall pod Moskwą wzrosła do 133 osób. Obecnie trwa odgruzowywanie sali koncertowej. O znacznie większym bilansie ofiar poinformowała z kolei redaktor naczelna stacji RT Margarita Simonian. Rosyjska propagandystka przekazała, że w wyniku zamachu zginęły 143 osoby, jednak nie powołała się na żadne źródła. Informacji tej nie potwierdziły także służby.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Inwigilacja Pegasusem. Bodnar w "Gościu Wydarzeń" wskazał do ilu osób wystosuje list
      Inwigilacja Pegasusem. Bodnar w "Gościu Wydarzeń" wskazał do ilu osób wystosuje listPolsat News
      Przejdź na