Przełom w relacjach z Brukselą. Szefowa KE: Nowy rozdział dla Polski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
5,2 tys.
Udostępnij

"Uważamy, że po ponad sześciu latach procedurę określoną w art. 7 można zamknąć. Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi w związku z tym ważnym przełomem" - przekazała w sieci przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Bruksela twierdzi, że nad Wisłą nie ma już "wyraźnego zagrożenia" dla rządów prawa.

Bruksela wycofa się z art. 7 wobec Polski. Na zdjęciu premier Donald Tusk oraz przewodnicząca KE Ursula von der Leyen
Bruksela wycofa się z art. 7 wobec Polski. Na zdjęciu premier Donald Tusk oraz przewodnicząca KE Ursula von der LeyenBeata ZawrzelReporter

"Dziś rozpoczyna się nowy rozdział dla Polski. Uważamy, że po ponad sześciu latach procedurę określoną w art. 7 można zamknąć. Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi w związku z tym ważnym przełomem. To wynik ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform" - przekazała w południe przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Opinię dotyczącą praworządności w Polsce na posiedzeniu ministrów ds. europejskich 21 maja zaprezentuje Vera Jourova, a następnie KE wycofa wniosek z art. 7 wobec Polski. - Miałam marzenie, żeby to stało się jeszcze za mojej kadencji - powiedziała wiceszefowa KE. Bruksela miała uznać, że nie ma już "wyraźnego zagrożenia" dla rządów prawa w naszym kraju w rozumieniu konkretnych zapisów Traktatu o Unii Europejskiej.

- Chociaż prace (nad wypełnieniem zasad państwa prawa - red.) wymagają kontynuacji, dotychczasowe działania pozwalają stwierdzić, że nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia praworządności. To dobrze dla UE i dobrze dla Polski, że ta procedura może zostać wkrótce zamknięta - dodała Czeszka.

Art. 7 wobec Polski. Pierwsza reakcja z Warszawy: Przywracamy praworządność

Rzecznik KE Christian Wigand przekazał na konferencji prasowej, że "Komisja zamierza wycofać swoją propozycję i zamknąć procedurę z artykułu 7".

- Wpisuje się to w plan działań zaprezentowany w lutym przez polski rząd. Polska wprowadziła szereg reform prawnych i nieprawnych, aby zająć się kwestią niezależności wymiaru sprawiedliwości. Uznała prymat prawa unijnego i zobowiązała się do wdrożenia wszystkich odpowiednich wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - powiedział.

O uruchomieniu wobec Polski procedury przewidzianej w art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej Komisja Europejska zadecydowała 20 grudnia 2017 roku. Zapis dotyczy "poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości Unii". Chodziło przede wszystkim o łamanie zasad praworządności w wymiarze sprawiedliwości. Wielokrotnie rząd PiS powoływał się na "nieostre" zapisy tej reguły i odrzucał wykładnię Brukseli.

"Komisja Europejska, po analizie planu przedstawianego przez Adama Bodnara, zamierza zamknąć procedurę z art. 7. Przywracamy praworządność!" - napisał po tych doniesieniach minister ds. europejskich Adam Szłapka.

"Konsekwentne przywracanie praworządności przynosi kolejne efekty na arenie międzynarodowej. Szansa na szybkie zakończenie procedury z art. 7 to nie tylko nasza praca w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale także zasługa zaangażowania całego rządu, w szczególności premiera Donalda Tuska oraz ministra Adama Szłapki" - napisał w serwisie X (dawniej Twitter) Adam Bodnar.

KE ws. art 7 wobec Polski. Rząd starał się o zakończenie procedury

Plan naprawczy wymiaru sprawiedliwości prezentował na forum unijnym Adam Bodnar.

- Mam osobiście takie marzenie, nie wiem czy to się uda, ale zawsze warto mieć marzenia, żebyśmy może jak będziemy świętowali 20. rocznicę przystąpienia Polski do UE 1 maja 2024 r., to nie będzie nad nami ciążył art. 7., stawiający nas w takiej sytuacji i w takiej pozycji, która jest nieuprawniona z punktu widzenia tego wszystkiego, co w Polsce chcielibyśmy osiągnąć - mówił pod koniec stycznia minister sprawiedliwości po rundzie rozmów z komisarzami Didierem Reyndersem oraz Verą Jourovą.

Eksperci zgodnie wskazują, że obecna sytuacja jest precedensowa, gdyż do tej pory UE nigdy nie kończyła tego postępowania wobec żadnego z krajów, a sam zapis w traktacie mówi o tym, jak procedurę uruchomić, ale nie, jak ją zakończyć.

Wypowiedzi w podobnym tonie jak ministra sprawiedliwości płynęły także z ust ministra ds. europejskichAdam Szłapka przekazał we wtorek w Brukseli, że liczy na zakończenie procedury z art. 7. przeciwko Polsce jeszcze podczas trwania prezydencji belgijskiej w Radzie UE, czyli do końca czerwca.

- W naszym przypadku procedura została zapoczątkowana przez Komisję, więc zobaczymy, czy będzie to wycofane przez Komisję, czy głosowane na Radzie. Trudno mi jest powiedzieć. Na razie mówimy o sytuacji, na którą mamy nadzieję. My robimy swoje i z całą pewnością będziemy podkreślać to, co już zrobiliśmy. Z tego, co rozmawiam z naszymi partnerami, wszyscy są dobrej myśli - dodał polityk.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Zalewski: W PE będę mógł kontynuować dokładnie to, co robię teraz
      Zalewski: W PE będę mógł kontynuować dokładnie to, co robię terazRMF24.plRMF
      Przejdź na