Agencja ANSA donosi, że spotkanie w Parlamencie Europejskim konserwatywnej frakcji zostało zaplanowane na środę - na zaledwie dobę przed szczytem, podczas którego mają zostać omówione nominacje na najważniejsze stanowiska unijne. "Priorytetową opcją dla Prawa i Sprawiedliwości pozostaje porozumienie z Braćmi Włochami. Z drugiej strony założyciel i prezes polskiej partii suwerenistycznej byłby bardziej zorientowany na rozłam" - przekonuje wydawca z Italii. Jarosław Kaczyński wprowadził do Brukseli swoich 20 reprezentantów i "chciałby otworzyć drzwi" dla eurosceptycznego Fideszu Viktora Orbana, który w poprzedniej kadencji w atmosferze konfliktu odszedł z Polskiej Partii Ludowej. Do końca kadencji węgierska formacja pozostawała niezrzeszona. Parlament Europejski. Viktor Orban mówi "nie" EKR Jak ustaliła Interia, PiS wciąż lobbuje za "zjednoczeniem wszystkich sił konserwatywnych w ramach jednej frakcji", jednak wewnętrzne niesnaski mogą przekreślić ten plan. Włoska premier Giorgia Meloni - a zarazem liderka Braci Włochów, ugrupowania które blisko trzykrotnie zwiększyło swoją delegację - nie chce współpracować ani z Marine Le Pen, ani z Viktorem Orbanem. Z kolei a Le Pen ani myśli wstępować do jednej frakcji z niemieckim AfD. Możliwość współpracy w ramach konserwatywnego bloku wykluczył Viktor Orban. Podczas poniedziałkowego briefingu w Rzymie ogłosił, że Fidesz nie przystąpi do EKR, a jako powód wskazał przyjęcie do tej grupy antywęgierskiej formacji z Rumunii. - Zobowiązujemy się do wzmocnienia europejskich partii prawicowych, nawet jeśli nie będziemy w tej samej grupie - powiedział węgierski szef rządu stojąc obok Giorgi Meloni. Parlament Europejski. Brukselska układanka. Jednym z architektów polski premier Włoska premier w zamian za poparcie reelekcji szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen chce dla Włoch stanowiska wiceprzewodniczącego Komisji. Na ten moment wydaje się jednak, że takie wsparcie ze strony jej eurodeputowanych nie jest Niemce potrzebne. - Mamy już większość, nie muszę przekonywać premier Włoch Giorgi Meloni - twierdził Donald Tusk w Brukseli w zeszłym tygodniu. Według europejskich mediów polski premier - obok swojego greckiego odpowiednika - ma być jednym z architektów nowego kształtu Komisji Europejskiej. Zakłada on pozostawienie Ursuli von der Leyen (przedstawicielki Europejskiej Partii Ludowej) w fotelu przewodniczącej Komisji Europejskiej. Z ramienia socjalistów szefem Rady Europejskiej miałby zostać były premier Antonio Costa, jednak tę nominację utrudnia śledztwo w sprawie korupcji. Za unijną dyplomację odpowiadać miałaby Kaja Kallas (liberałowie) - dotychczasowa szefowa rządu Estonii. - To są kandydaci, którzy na 90 proc. obejmą stanowiska - mówił po powrocie z Brukseli Donald Tusk, dodając, że ma nadzieję, iż oficjalne porozumienie zostanie osiągnięte do końca miesiąca. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!