1 października były premier Holandii przejął stanowisko szefa Paktu Północnoatlantyckiego. "W tym historycznym dniu żegnamy Jensa Stoltenberga i witamy nowego sekretarza generalnego NATO" - przekazała organizacja w mediach społecznościowych we wtorkowy poranek. Po uroczystym uściśnięciu dłoni obaj politycy zabrali głos na wspólnej konferencji prasowej. - Mark Rutte ma doskonałe przygotowanie, by stać się wielkim sekretarzem generalnym NATO - stwierdził Jens Stoltenberg. Mark Rutte sekretarzem generalnym NATO. Pierwsze wystąpienie w nowej roli Nowy szef Sojuszu przekazał natomiast, że podczas swojej kadencji będzie pracował nad utrzymaniem więzi transatlantyckich tak, aby były "solidne jak skała" i "niewzruszona". Mark Rutte zaznaczył jednocześnie, że partnerzy z NATO muszą działać w taki sposób, by Kijów miał zagwarantowane zwycięstwo w wojnie z Moskwą. - Ukraina jest na szczycie naszej listy priorytetów tak samo, jak wspólne działanie nad odstraszaniem zbiorowym - zapewnił. Dodał także, iż sojusznicy muszą zwiększyć swoje wydatki na obronność. Holender nawiązał tym samym do statystyk, z których wynika, że spośród 32 państw członkowskich osiem wciąż nie spełnia wspólnych zobowiązań (Chorwacja - 1,81 proc.; Portugalia - 1,55 proc.; Włochy - 1,49 proc.; Kanada - 1,37 proc.; Belgia - 1,30 proc.; Luksemburg - 1,29 proc.; Słowenia - 1,29 proc. i Hiszpania - 1,28 proc.). Liderem stawki pod względem udziału procentowego pozostaje Polska z wynikiem 4,12 proc. PKB. Z kolei w kwotach bezwzględnych wyraźne prowadzenie utrzymują Stany Zjednoczone, które na armię przeznaczają 755 miliardów dolarów, podczas gdy pozostałe kraje Paktu wydają na ten cel łącznie 430 miliardów dolarów. Atak Izraela na Liban i wybory w USA. Mark Rutte komentuje Mark Rutte odniósł się również do operacji militarnej Izraela w Libanie, jaka została zapoczątkowana przez Tel Awiw w nocy z poniedziałku na wtorek. - Uważnie śledzimy to, co dzieje się w Libanie i mamy nadzieję, że działania wojenne zakończą się jak najszybciej - ocenił nowy sekretarz generalny NATO. Pytany o nadchodzące wybory prezydenckie w USA stwierdził, że nie patrzy z obawą na ich ostateczny rezultat. - Będę mógł współpracować z każdym z kandydatów - zarówno wiceprezydentką Kamalą Harris, jak również byłym prezydentem Donaldem Trumpem - dodał. Źródło: Reuters ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!