Kryzys przybiera na sile. Wielki exodus w zapalnym regionie
Kryzys w Libanie przybiera na sile. Liczba osób, które przedostały się do Syrii, uciekając przed izraelskimi atakami lotniczymi - obywateli Libanu i Syrii - osiągnęła 100 tys. Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, Filippo Grandi, alarmuje o dramatycznej sytuacji humanitarnej.
Izrael nie ustaje w atakowaniu celów Hezbollahu w Libanie. W rezultacie ostatnich ataków izraelskich na Liban zginęły co najmniej 123 osoby a 359 zostało rannych - poinformowało w niedzielę libańskie ministerstwo zdrowia. We wcześniejszych atakach zginął przywódca szyickiego Hezbollahu Hasan Nasrallah i prawie wszyscy członkowie kierownictwa tego ugrupowania.
Jak donosi Reuters, szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell zwołał na poniedziałek nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw UE. Celem ma być omówienie reakcji na eskalację w Libanie. W poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w TOK FM , że sytuacja na Bliskim Wschodzie eskaluje i "niestety nie można wykluczyć żadnego scenariusza". Prezydent USA Joe Biden zapytany w niedzielę, czy po zabiciu przywódcy Hezbollahu da się uniknąć wojny na pełną skalę, odparł: - Naprawdę musimy tego uniknąć.
Konflikt Izrael-Hezbollah. Coraz więcej osób ucieka z Libanu
W niedzielę premier Libanu Nadżib Mikati oświadczył, że już blisko milion osób mogło zostać zmuszonych w Libanie do opuszczenia miejsc zamieszkania z powodu ataków armii izraelskiej. Może to być największe przemieszczenie ludności w historii kraju - oświadczył polityk.
- Liczba ta jest bardzo duża i możliwe, że sięga miliona. (...) Może to być największe przemieszczenie ludności w historii Libanu - podkreślił Mikati.
Na trudną sytuację ludności cywilnej w poniedziałek zwrócił uwagę Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, Filippo Grandi. Eskalacja konfliktu z Izraelem prowadzi do masowej ucieczki ludności. Filippo Grandi informuje, że UNHCR angażuje się w pomoc poszkodowanym. Jego zdaniem to sytuacja, która może mieć długotrwałe konsekwencje dla regionu.
"Liczba osób, które przedostały się do Syrii z Libanu, uciekając przed izraelskimi atakami lotniczymi - obywateli Libanu i Syrii - osiągnęła 100 tys. Odpływ trwa" - zaznaczył Grandi we wpisie na platformie X. Oznacza to, że liczba uchodźców z Libii w Syrii podwoiła się w ciągu zaledwie dwóch dni.
Liban na krawędzi katastrofy humanitarnej
W sobotę szef UNHCR poinformował, że liczba wewnętrznych uchodźców w Libanie przekroczyła 211 tys., w tym ok. 118 tys. to osoby, które opuściły swoje domy od poniedziałku, gdy Izrael znacznie zintensyfikował ataki.
Konflikt w Libanie przybiera na sile. Konflikt rozgorzał jesienią ubiegłego roku, gdy Hezbollah w geście solidarności z Hamasem rozpoczął ostrzały Izraela. Izrael odpowiedział silnymi kontratakami, twierdząc, że celem jest powstrzymanie ataków na północ kraju. Obecna eskalacja przemocy jest największa od czasu 33-dniowej wojny w 2006 r.
Sytuacja humanitarna w Libanie pogarsza się. Liban jest krajem, który w ostatnich latach przyjął setki tysięcy uchodźców z ogarniętej wojną Syrii.
Jak szacowało biuro Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców, w ciągu kilku lat od wybuchu konfliktu w Syrii Liban stał się krajem o największej na świecie koncentracji uchodźców w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Wielu z nich postanowiło dotrzeć do Europy, co od 2015 r. zwiększyło kryzys migracyjny na Starym Kontynencie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!