Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Czechy walczą z powodzią. Brakuje prądu, szukają ludzi
W Czechach potwierdzono pierwszą ofiarę powodzi. Jak podaje tamtejsza policja, mężczyzna utonął w rzece Krasovka, w pobliżu miejscowości Bruntal w województwie morawsko-śląskim. W tym samym regionie trwają poszukiwania siedmiu osób. Najgorsza sytuacja panuje w Boguminie na granicy z Polską - mieszkańcy nie mają prądu, a telefony komórkowe źle działają.
Dotychczas w Czechach poszukiwano czterech osób. Wśród trzech kolejnych jest m.in. mieszkaniec domu seniora, którego porwał nurt rzeki w miejscowości Kobyle.
Jedna z osób miała sama wskoczyć do rzeki Otava.
Powódź w Czechach. Ewakuacje z zalanych terenów
Prognozy przewidują, że opady w Czechach nie będą już tak intensywne, jak w czasie weekendu. Będzie padać, ale deszcze przemieszczają się ze wschodu na zachód i na południe - podał Instytut Hydrometeorologiczny. Mniej będzie padać w Karkonoszach i Jesionikach, więcej na Szumawie.
Zdaniem ministra środowiska Petra Hladika najtrudniejsza sytuacja będzie w południowych Czechach. W dorzeczu Odry wody zaczęły opadać, pogorszyła się natomiast sytuacja w dorzeczu Morawy.
Fala powodziowa na Opawie, która jest dopływem Odry ma za sobą kulminację, która trwała sześć godzin. W mieście Opawa, gdzie trzeba było ewakuować całe osiedle nie pada, co pozwala na kontynuowanie ewakuacji z zalanych terenów. W ewakuacji pomagały śmigłowce, ponieważ z uwagi na bardzo silny nurt wody strażacy nie mogli wykorzystać pontonów i łódek.
Pogoda. Czechy: Bogumin pod wodą, nie ma prądu
Trudna sytuacja panuje w Boguminie na czesko-polskiej granicy. Fala kulminacyjna na Odrze jeszcze nie przepłynęła, znaczna część miasta jest pod wodą. Mieszkańcy nie mają prądu, bardzo źle działają telefony komórkowe. Organizowane jest zaopatrzenie w wodę pitną i żywność. W niedzielę obniżono prognozę przepływu wody podczas fali kulminacyjnej z dwóch tysięcy metrów sześciennych do nawet półtora tysiąca metrów sześciennych na sekundę.
Miasto Litovel, które leży nad rzeką Morawą, jest zalane w 70 procentach. Do części budynków nie ma dostępu, drogi dojazdowe są zalane. Kulminacja fali powodziowej spodziewana jest w poniedziałek po południu. W mieście nie ma prądu - poinformował starosta miasta Viktor Kohout.
Szef czeskiej policji Martin Vondraszek poinformował, że władze nie zanotowały w całym kraju żadnej próby rabunku mienia pozostawionego przez powodzian.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje