Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Dramatyczna sytuacja w Czechach. Zniszczone budynki, trwa ewakuacja

Górskie, niewielkie miasto Jesenik, położone niedaleko granicy z Polską, zostało w całości zalane wodą. Straż pożarna w Czechach zmuszona jest korzystać z helikoptera, by dotrzeć do mieszkańców, którzy są ewakuowani. Do tej pory udało się zabrać w bezpieczne miejsce 168 osób, w tym małe dzieci.

Czechy. Dramatyczna sytuacja w mieście Jesenik
Czechy. Dramatyczna sytuacja w mieście Jesenik/EPA/MARTIN DIVISEK/PAP/EPA

Jak wynika z informacji portalu blesk.cz, nad miastem znajdującym się 45 kilometrów od Głuchołaz, od sobotniego poranka przechodziły ulewne deszcze. Duża ilość wody pojawiła się w rzece Sázava.

Burmistrz Jesenik zaapelował do mieszkańców, by nie opuszczali swoich domów ze względu na bardzo trudne warunki. 

Czechy. Jesenik pod wodą. Olbrzymie zniszczenia

Część budynków w miejscowości została poważnie uszkodzona, a kilka się zawaliło.

"Nie wychodź! Zdecydowanie zalecamy, aby w tej chwili nigdzie nie wychodzić, ani nie jeździć. Sytuacja pozostaje krytyczna i może się zmienić w krótkim czasie. Nie ryzykujcie niepotrzebnie życia" - czytamy na oficjalnym profilu facebookowym władz miejskich.

Według informacji przekazanych przez Straż Pożarną Kraju Ołomunieckiego z miejscowości ewakuowanych zostało 168 osób, w tym małe dzieci. Prace wykonywane są przy użyciu helikopterów Black Hawk.

Powódź w Czechach. Premier: Najgorsze jeszcze nie jest za nami

O aktualnej, trudnej sytuacji powodziowej w Czechach mówił premier Petr Fiala. Polityk zaapelował do mieszkańców zagrożonych regionów o postępowanie zgodnie z instrukcjami władz miejskich i służb ratunkowych.

- Wiele z podejmowanych środków zapobiegawczych ma sens i nie są one bezużyteczne - stwierdził, podkreślając, że według prognoz - najgorsze jeszcze nie jest za nami.

Polityk poinformował także, że coraz częściej służby spotykają się z odmową ewakuacji.

- To jest coś, co staje się niebezpieczne, nie tylko dla nich, ale także dla tych, którzy próbują ich ratować - stwierdził.

W całych Czechach w ostatnich dniach z terenów zagrożonych ewakuowano ponad 10,5 tysiąca mieszkańców. W samym tylko Czeskim Cieszynie domy musiało opuścić kilka tysięcy osób.

Pogoda. Czeskie służby poszukują czterech osób

Od godzin porannych trwają intensywne poszukiwania osób, które zostały porwane przez wzburzone rzeki. Według informacji służb ratowniczych mowa o trzech osobach, które znajdowały się w samochodzie, który został wciągnięty do wody w Jesenikach. Kolejna osoba spadła do rzeki w rejonie Uherskiego Hradisztie w województwie zlińskim.

W przypadku sytuacji z Jesenik wiadomo, że samochód wpadł do rzeki Starzicz. W pojeździe znajdowały się cztery osoby, tylko jednej udało się wydostać na zewnątrz. Policja traktuje trzy osoby jako zaginione i poszukiwane.

----- 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Trudna sytuacja w Nysie. Zawyły syreny, woda wdziera się do miasta/Czytelniczka Interii/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także