Jeszcze podczas kampanii wyborczej przeciw CPK jasno wypowiadali się m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej. - Wszyscy mamy takie poczucie, że CPK to jest polityczny i w wielu wymiarach chory pomysł. Po wyborach zweryfikujemy go - mówił na spotkaniu w Brzezinach (woj. łódzkie) lider PO Donald Tusk. - Nie będziemy finansować megalomańskich projektów jak CPK. To nie jest to, czego Polacy dziś oczekują - stwierdził z kolei prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jeden z liderów silnej w nowym Sejmie Trzeciej Drogi. Centralny Port Komunikacyjny. "Tak, ale mniejszy i później" Na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego uwagę zwróciła w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". Jak czytamy w gazecie, potrzebny jest nowy i realny harmonogram prac, oraz określenie finansowania, dla którego cały czas nie zatwierdzono programu wieloletniego. Cytowani przez prasę eksperci wskazują, że lotnisko pod Warszawą jest potrzebne, ale zastanawiają się, czy tak duże, jak zakłada projekt CPK. Zobacz też: Co dalej z elektrowniami, CPK, ekspansją Orlenu? Według gazety w projekt zaangażowano już prawdopodobnie około pięć miliardów złotych, więc mało prawdopodobne jest całkowite jego wstrzymanie. Eksperci powątpiewają jednak, czy kontynuowane będą prace nad częścią lotniczą, natomiast uważają, że na pewno kontynuowana powinna być budowa część kolejowa, zwłaszcza kolei dużych prędkości, tam gdzie istnieją realne potoki pasażerów, np. Warszawa-Łódź-Wrocław. CPK powinno zostać przekształcone w spółkę budującą właśnie koleje dużych prędkości - ocenia jeden z rozmówców dziennika. Gdyby nowy rząd zdecydował się okroić projekt CPK, to kary umowne i koszty odstąpienia od podpisanych umów mogą się okazać niższe niż wartość samych umów - zauważa z kolei osoba związana ze spółką. CPK. Opozycja o "przeskalowanej megalomanii" O koncepcji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w obliczu zmiany władzy w Polsce pisze również Business Insider (BI). Portal zwraca uwagę, że choć okoliczni rolnicy i wielu mieszkańców pokazywało rządzącym czerwoną kartkę w sprawie powstania projektu na terenie ich gminy, to popierające tę koncepcje partie uzyskały tam łącznie ponad 50 proc. poparcia. Zobacz też: Budowa CPK. Gigantyczna inwestycja wciąż budzi wątpliwości ekspertów Robert Nowecki - radny gminy Baranów - mówi w rozmowie z serwisem, że "jak dotąd gmina na tym (założeniu budowy CPK - red.) zyskała, otrzymując dodatkowe środki na szkoły, transport czy infrastrukturę drogową". Zaznacza jednak, że podejście mieszkańców do inwestycji jest różne, "w zależności od tego, kogo się spyta". Z kolei przedstawiciel prawdopodobnie rządzącej w przyszłości Trzeciej Drogi i jeden z lokalnych kandydatów do Sejmu tej formacji Sebastian Makówka stwierdza za liderami największych formacji dzisiejszej opozycji, że projekt "trzeba zweryfikować". "W obecnych uwarunkowaniach geopolitycznych nie widzimy żadnego uzasadnienia dla takiej przeskalowanej megalomanii" - mówi aktywista i społecznik w rozmowie z BI. CPK. Mieszkańcy oczekują deklaracji Radny Robert Nowecki kontruje stanowiska zmierzającej do przejęcia władzy opozycji, chcącej blokować rozwój projektu. W jego opinii suma wydanych już na ten cel środków, ilość wykupionych pod inwestycję terenów (dotychczas wykupiono tysiąc z trzech tysięcy hektarów wymaganych pod budowę w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć; do PDN zgłosiło się ponadto łącznie ok. 1,3 tys. właścicieli posiadających 3,6 tys. ha ziemi - red.) oraz zaangażowanie Komisji Europejskiej - która tylko w tym roku przyznała spółce CPK kolejne 64 mln euro - świadczy o tym, że ta "koncepcja infrastrukturalno-transportowa ma duże szanse być kontynuowana". Zobacz też: Andrzej Duda o kluczowej inwestycji. "Wielu będzie chciało ją zablokować" Rada Społeczna ds. CPK spodziewa się natomiast zawieszenia lub zaprzestania prac nad częścią lotniskową projektu, choć "nie zdziwi się, jeśli realizowany będzie moduł kolejowy, ale też w znacznie ograniczonym zakresie". Robert Pindor, zastępca Rady Społecznej, mówi ponadto, że wielki hub przesiadkowy w pobliżu Baranowa nie jest Polsce potrzebny. "Zwłaszcza, że nigdy nie było zabezpieczonego finansowania budowy, która ma kosztować ponad 300 mld złotych" - zaznacza wiceszef. Mieszkańcy okolicznych gmin, rolnicy, a także lokalni politycy i aktywiści oczekują jednak od przedstawicieli przyszłego rządu jasnej deklaracji w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego: "tak" albo "nie" dla CPK - podkreśla Nowecki. Źródło: "Rzeczpospolita" / Bussines Insider *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!