Premier Donald Tusk w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych odniósł się do sobotniego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, który podczas sobotniej konwencji PiS w Warszawie powiedział, że jego partia "idzie do Parlamentu Europejskiego, by odrzucić Zielony Ład". Wybory do PE. Donald Tusk ostrzega przed Jarosławem Kaczyńskim "Idziemy tam, by powiedzieć temu wszystkiemu NIE, ale nie mówimy NIE, bo jesteśmy dzisiaj na TAK" - Tusk przytoczył słowa prezesa PiS z sobotniej konwencji partii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Według przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej "wszyscy się śmieją, a powinni się bać". "'Dzisiaj na tak', dzień po wyborach ruszą z proputinowskimi partiami rozwalać Unię. Bo zabrakło Twojego głosu" - przekonuje Tusk. Premier w sobotę rano zaatakował swojego poprzednika. Tusk poinformował, że w trakcie nocnego ostrzału Ukrainy jedna z rosyjskich rakiet spadła w sobotę 15 km od polskiej granicy. "Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami" - napisał lider KO. Na ripostę nie trzeba było długo czekać. "Jest pan nędznym propagandystą" - odpowiedział Mateusz Morawiecki. Poseł Prawa i Sprawiedliwości przypomniał politykę resetu, jaką - jego zdaniem - realizował rząd PO-PSL. W tym czasie Rosja miała się "zbroić i szykować plan zniszczenia Ukrainy". "Tak mocno spaliście w Europie, że Niemców trzeba było budzić przez kilka dni po wybuchu wojny" - kontynuował Morawiecki. Jak zauważył, ówcześnie rządzący stanęli na wysokości zadania. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku to Ukraina mogła upaść" - zakończył były premier. Jarosław Kaczyński przed wyborami do PE 2024. Chce odrzucić Zielony Ład Konwencja PiS odbyła się pod hasłem "Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej". - Jesteśmy Polakami i mamy polskie obowiązki. Nasza biało-czerwona drużyna przystępuje do tych wyborów z pełnym przekonaniem, że musimy bronić polskich wartości i polskiej racji stanu - mówił Jarosław Kaczyński. - Musimy jasno powiedzieć. Odrzucimy Zielony Ład. Idziemy do tego parlamentu żeby odrzucić Zielony Ład - powiedział Jarosław Kaczyński. Jarosław Kaczyński zapewnił także, że PiS nie godzi się na pakt migracyjny. Powiedział, że nie wynika to z wrogości, ale z dbałości o polską kulturę. Przypomniał początek wojny w Ukrainie, kiedy Polacy przyjęli Ukraińców z otwartymi ramionami. Podkreślił jednak, że nie ma zgody na rozlokowanie migrantów w obozach na terenie naszego państwa. Celem PiS jest także powstrzymanie utworzenia wspólnego planu obrony dla Unii Europejskiej. Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska musi sama dbać o swoje interesy i obronność. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!