Łukaszenka i Putin grzmią na Kremlu. Cała fala oskarżeń
"Rosja i Białoruś są gotowe do podjęcia środków wojskowych i dyplomatycznych w odpowiedzi na działania NATO" - przekazali Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka we wspólnym oświadczeniu. Dodano, że Mińsk i Moskwa uważają działania NATO - w kontekście kryzysu ukraińskiego - za "wrogie i destabilizujące".

W czwartek Władimir Putin przyjął Alaksandra Łukaszenkę. To pierwsze spotkanie przywódców od "wyborów" w Białorusi, w których Łukaszenka rzekomo uzyskał reelekcję.
W oświadczeniu przywódcy Rosji i Białorusi stwierdzili, że "plany rozmieszczenia amerykańskich rakiet w Europie destabilizują sytuację".
"Rosja i Białoruś są gotowe do podjęcia środków wojskowych i dyplomatycznych w odpowiedzi na działania NATO" - dodano.
Według Putina i Łukaszenki działania NATO w kontekście konfliktu w Ukrainie są "obarczone ryzykiem konfliktu nuklearnego".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Putin zaprasza zachodnie firmy. "Rozmowy trwają"
Władimir Putin przekazał, że Moskwa zaprasza zachodnie firmy, które chcą wrócić do działania na terytorium jego kraju. Według niego trwają rozmowy dotyczące takich powrotów.
Przywódca powiedział, że jeśli Rosja i Stany Zjednoczone dojdą do porozumienia w sprawie współpracy energetycznej, będzie można zbudować gazociąg do Europy, ponieważ "Europa potrzebuje taniego rosyjskiego gazu".
Polityk podziękował również prezydentowi USA za zwrócenie uwagi na konflikt Rosja - Ukraina.
Andrzej Duda o broni jądrowej w Polsce
Prezydent Andrzej Duda w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla "Financial Timesa", wezwał USA do rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium Polski w charakterze środka odstraszającego przed możliwą agresją Rosji.
"Granice NATO przesunęły się na wschód w 1999 roku, więc 26 lat później powinno również nastąpić przesunięcie infrastruktury NATO na wschód. Dla mnie to oczywiste" - powiedział Duda, dodając, że "byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń już tu była". Wyraził nadzieję na rozszerzenie projektu Nuclear Sharing w Europie, które bez powodzenia zaproponował w 2022 roku administracji ówczesnego prezydenta USA Joe Bidena.
- Tego typu sprawy lepiej załatwiać w dyskrecji, a nie poprzez wywiady prasowe, ale szkód z tego nie będzie jakichś szczególnych. Ja doceniam starania pana prezydenta Dudy, bo jestem przekonany, że wyłącznie dobra wola i chęć wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa kierowała panem prezydentem. Natomiast, czy takie metody są skuteczne? Mam tutaj swoją opinię - stwierdził premier Donald Tusk, pytany o komentarz w tej sprawie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebookui komentuj tam nasze artykuły!











