Ambasador Rosji z nowym oświadczeniem. "Bezpowrotnie utracone terytoria"
Oprac.: Karina Jaworska
- Ukraina nieodwracalnie straciła nie tylko Krym, ale także Doniecką i Ługańską Republikę Ludową, a także obwody chersoński i zaporoski, które stały się częścią Rosji - powiedział ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia. Dodał, że przyszła Ukraina powinna być "zdemilitaryzowana" i "nie powinna należeć do żadnych bloków czy sojuszy".
Stały Przedstawiciel Federacji Rosyjskiej przy ONZ Wasilij Nebenzia wydał nowe oświadczenie, w którym poruszył kwestię zajętych przez Rosję ukraińskich terytoriów. Stwierdził, że Kijów "bezpowrotnie utracił" obwody doniecki, ługański, zaporoski i chersoński.
- Ukraina nieodwołalnie straciła nie tylko Krym, ale także Doniecką i Ługańską Republikę Ludową, a także obwody chersoński i zaporoski, które stały się częścią Rosji. W związku z tym należy naprawić sytuację w regionach, które nadal pozostają pod kontrolą Kijowa - przekazał podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ, cytowany przez propagandową agencję Ria Nowosti.
Rosyjski sekretarz przy ONZ z nowym oświadczeniem
Z kolei ukraińska agencja Unian podkreśliła, że Nebenzia oświadczył, że "przyszła Ukraina" - według Moskwy - powinna być "zdemilitaryzowanym państwem neutralnym, nienależącym do żadnych bloków ani sojuszy".
Wasilij Nebenzia dodał, że zawieszenie broni i zamrożenie "konfliktu ukraińskiego" nie są gwarancją jego rozwiązania. Zaznaczył, że niedługo sytuacja na froncie może się zmienić, a to wszystko za sprawą nowej administracji w Waszyngtonie.
- Wraz z dojściem republikanów do władzy w USA istnieje szansa, że "gorąca faza" kryzysu ukraińskiego wkrótce się zakończy - oznajmił.
Będą omawiać możliwości pokoju. Spotkanie w Arabii Saudyjskiej
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nie zamierza oddać okupowanych przez Rosję terytoriów. Podkreślił, że będzie chciał odzyskać je poprzez drogę dyplomatyczną. Zapowiedział, że Kijów nie uzna tych terytoriów za część Federacji Rosyjskiej.
Jednocześnie ukraiński przywódca zapewnił, że jest gotowy na rozmowy pokojowe z Władimirem Putinem. Z kolei Donald Trump ustanowił zakończenie wojny w Ukrainie punktem kluczowym swojej kampanii.
Na temat umowy pokojowej mają we wtorek rozmawiać przedstawiciele USA i Rosji w trakcie pobytu w Arabii Saudyjskiej. Stronę amerykańską będzie reprezentować m.in. sekretarz stanu Marco Rubio, a rosyjską minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Ukraina nie otrzymała zaproszenia na te rozmowy. Zełenski przekazał, że Kijów nie uzna ewentualnie poczynionych na tym spotkaniu ustaleń.
Źródła: Ria Nowosti, Unian
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
