Zełenski gorzko o przełomowym ruchu Trumpa. "To nie było przyjemne"

Oprac.: Paweł Sekmistrz
Wołodymyr Zełenski przyznał, że nie był zadowolony, że Donald Trump zadzwonił do Władimira Putina jeszcze zanim przeprowadził rozmowę z nim samym. Ukraiński prezydent wskazał, że wcześniej amerykański przywódca przekonywał, że chce rozmawiać z oboma liderami w tym samym czasie. - Telefon Trumpa do Putina to dobre wiadomości dla Moskwy - ocenia z kolei politolog Marek Menkiszak z OSW.

Zełenski przyznał, że wciąż wierzy, że sprawa Ukrainy jest dla Donalda Trumpa priorytetem. Jak podaje AFP, ukraińskiemu przywódcy nie podobało się jednak, że to z Putinem amerykański prezydent zdecydował się rozmawiać jako z pierwszym spośród najważniejszych przedstawicieli skonfliktowanych stron.
- To nie jest zbyt przyjemne w żadnym wypadku - powiedział prezydent Ukrainy.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja
Telefon Trumpa do Putina to dobre wiadomości dla Moskwy - ocenił kierownik Zespołu Rosyjskiego w Ośrodku Studiów Wschodnich Marek Menkiszak. We wnioskach opublikowanej na stronie OSW analizy omówiono m.in. wpis Donalda Trumpa opublikowany w mediach społecznościowych. Zdaniem Menkiszaka "ogólna wymowa wpisu Trumpa jest korzystna dla Moskwy".
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski o telefonie Trumpa do Putina
W środę Donald Trump rozmawiał przez telefon z Władimirem Putinem. Jednym z tematów była kwestia wojny w Ukrainie. Wkrótce później amerykański przywódca relacjonował w swoich mediach społecznościowych, że obaj zgodzili się, że należy "powstrzymać miliony ofiar wojny z Rosją/Ukrainą". Dodał też, że "zespoły natychmiast rozpoczną negocjacje" i podziękował kremlowskiemu liderowi za poświęcony czas.
Później Trump zadzwonił do Zełenskiego i opowiedział mu o konwersacji przeprowadzonej z Putinem. "Prezydent Trump podzielił się ze mną szczegółami swojej rozmowy z Putinem. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraina (...). Razem z USA planujemy kolejne kroki, aby powstrzymać rosyjską agresję i zapewnić trwały, niezawodny pokój" - napisał w serwisie X prezydent Ukrainy.
Tego samego dnia podczas spotkania z dziennikarzami Donald Trump poinformował, że zamierza spotkać się z Władimirem Putinem. Rozmowy miałyby zostać przeprowadzone na terytorium Arabii Saudyjskiej, a uczestniczyć miałby w nich również książę Mohammed bin Salman. Prezydent wskazał też, że wstąpienie Ukrainy do NATO jest "niepraktyczne", a odzyskanie zagarniętych przez Rosję terytoriów określił mianem "mało prawdopodobnego".
Trump i Putin chcą się spotkać
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w czwartek, że w Rosji i Stanach Zjednoczonych jest polityczna wola, by zakończyć wojnę w Ukrainie. Zaznaczył, że obie strony zgodziły się, iż konflikt można zakończyć poprzez negocjacje i teraz należy czekać na pierwsze efekty.
Rzecznik Kremla podkreślił zarazem, że jest za wcześnie, aby rozmawiać o tym, kiedy miałoby się odbyć spotkanie Putina i Trumpa. Zapytany, czy kraje europejskie będą obecne przy stole negocjacyjnym, Pieskow także odpowiedział, że jest za wcześnie, aby określać format rozmów.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!