17 lipca 2014 roku w obwodzie donieckim w Ukrainie samolot pasażerski Malaysia Airlines Boeing 777 (nr lotu MH17) został zestrzelony kierowanym pociskiem rakietowym ziemia–powietrze Buk M1 z wyrzutni nr 332, należącej do 53. Rakietowej Brygady Przeciwlotniczej z Kurska sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Na pokładzie maszyny było 283 pasażerów i 15 członków załogi, wszyscy zginęli. Zełenski: Przestępcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności Do tragicznych zdarzeń z 2014 roku odniósł się na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "W ósmą rocznicę katastrofy samolotu MH17 nasze myśli są z krewnymi i przyjaciółmi wszystkich niewinnie zabitych przez Rosję. Dziś Federacja Rosyjska nadal sieje smutek i śmierć na ukraińskiej ziemi. Ale nic nie pozostanie bezkarne! Każdy przestępca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności" - napisał. Również Siły Zbrojne Ukrainy we wpisie wróciły do wydarzeń z 2014 r., gdy "rosyjscy terroryści zestrzelili samolot MH17 i zabili 298 osób". "Zło nie zostało ukarane, a teraz liczba ofiar Rosji dramatycznie wzrasta do kilkudziesięciu tysięcy cywilów. Zatrzymaj Rosję, nie daj im szansy na zabicie milionów!" - dodano. Głos zabrał też Rusłan Stefanczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy. - Świat musi teraz połączyć siły, aby utworzyć specjalny trybunał karny. Wszystkie zbrodnie Federacji Rosyjskiej muszą zostać poddane prawnej ocenie - powiedział. Apel Josepa Borrella Jeszcze w przededniu rocznicy szef unijnej dyplomacji Josep Borrell wezwał Rosję w imieniu Unii Europejskiej, żeby zaakceptowała swoją odpowiedzialność za to co się stało. "17 lipca obchodzimy ósmą rocznicę zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines MH17, w którym zginęło 298 osób 17 różnych narodowości. Unia Europejska nadal odczuwa głębokie współczucie dla wszystkich tych, którzy stracili swoich bliskich. Unia Europejska ponownie wyraża swoje pełne poparcie dla wszelkich wysiłków zmierzających do ustalenia prawdy, oddania sprawiedliwości 298 ofiarom zestrzelenia samolotu MH17 i ich najbliższych oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności, zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2166" - czytamy w oświadczeniu. "Wojna agresji Rosji na Ukrainę jest bolesnym przypomnieniem tego, co osiem lat temu przydarzyło się 298 osobom na pokładzie samolotu MH17 i wzmacnia potrzebę ustalenia odpowiedzialności. Przypominając swoje poprzednie oświadczenia, Unia Europejska odnotowuje wszystkie toczące się w tym zakresie postępowania sądowe i oczekuje, że Rosja zaakceptuje swoją odpowiedzialność i będzie w pełni współpracować w wysiłkach na rzecz ustalenia odpowiedzialności" - dodał Borrell.