Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego podjęła decyzję o uchyleniu postanowienia marszałka Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego Macieja Wąsika. Oznacza to, że parlamentarzysta PiS nie utraci swojej funkcji i będzie mógł uczestniczyć w posiedzeniach Sejmu. Sprawa mandatu Macieja Wąsika. Zamieszanie w Sądzie Najwyższym - Potwierdzam tę informację. Sąd Najwyższy podjął decyzję o przekazaniu sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Sędzia Romuald Dalewski stwierdził, że Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie jest sądem właściwym do rozpatrzenia sprawy, która została mu przydzielona, i wydał postanowienie o jej przekazaniu do izby właściwej - powiedział w rozmowie z Interią Piotr Falkowski, zastępca rzecznika Sądu Najwyższego. Decyzja dotyczy tylko wniosku Macieja Wąsika. Nadal nie wiadomo, jakie losy spotkają dokument złożony przez Mariusza Kamińskiego. Werdykty mają zapaść 10 stycznia. Przypomnijmy, że sędzia Romuald Dalewski miał zostać powołany na urząd z wadą prawną, z kolei Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego jest izbą, w której orzekają wyłącznie tzw. neosędziowie. Trybunał Sprawiedliwości UE uznał ją jako "nie-sąd". Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika Maciej Wąsik wraz z Mariuszem Kamińskim zostali po raz pierwszy skazani za swoje działania w aferze gruntowej w marcu 2015 r. Wówczas Sąd Rejonowy w Warszawie uznał, że obaj mieli m.in. podżegać do korupcji i fałszować dokumenty, dlatego wymierzył im kary trzech lat bezwzględnego więzienia. Wyrok nie był jednak prawomocny, a politycy się od niego odwołali. Zanim jednak Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelację, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda skorzystał z prawa łaski. Głowa państwa podjęła taką decyzję mimo braku prawomocnej decyzji sądu, co wywołało poważne kontrowersje. Część środowiska prawniczego podkreślała, że Duda nie mógł tego zrobić przed wyrokiem drugiej instancji. W marcu 2016 r. Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i wobec aktu łaski prawomocnie umorzył sprawę. 20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł prawomocnie kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej". Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. Politycy są jeszcze na wolności. Utrzymują, że są niewinni. - Jeśli większość rządząca będzie wykazywała taką determinację, żeby osadzić w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, obaj trafią do zakładu karnego. Nie wiem, skąd się bierze, ani z czego wynika rozpowszechnianie informacji o tym, że prezydent się ugnie, drugi raz podpisze ułaskawienie - podkreśliła w rozmowie z Interią Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta RP. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!