Odsłonięto pomnik Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS: Zginął w zamachu

Oprac.: Joanna Mazur
Jarosław Kaczyński złożył wizytę w Lublinie na odsłonięciu pomnika Lecha Kaczyńskiego. - Zginął w katastrofie, ale ona wynikała z zamachu. To z całą pewnością wynikało z tego, że ta polityka (tę, którą prowadził były prezydent - red.) była z całą pewnością skuteczna - mówił prezes PiS, odnosząc się do katastrofy smoleńskiej.

W sobotę po południu w Lublinie przed budynkiem Centrum Spotkania Kultur na placu Teatralnym odsłonięto pomnik Lecha Kaczyńskiego. Wśród zebranych zjawili się także politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym Jarosław Kaczyński.
Odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS: Zginął w zamachu smoleńskim
- Zasługi Lecha Kaczyńskiego to nie tylko to, że pełnił wiele wysokich funkcji (...), to przede wszystkim to, że był człowiekiem, który zdawał sobie sprawę, w jakiej sytuacji znajduje się nasz kraj i co trzeba uczynić, żeby tę sytuację zmienić - mówił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński nadmienił też, że bez Lecha Kaczyńskiego nie byłoby możliwe powołanie partii PiS. - Lech miał rzadką zdolność, nie tylko rację, jeśli chodzi o diagnozę sytuacji, ale potrafił wygrywać (...). Potrafił w ciągu tych niespełna czterech lat niedokończonej kadencji doprowadzić do tego, że nasz kraj się zmienił, że proces koniecznej zmiany się rozpoczął - dodał.

Odniósł się także do katastrofy smoleńskiej, w której to m.in. zginął Lech Kaczyński. - Zginął w katastrofie, ale ona wynikała z zamachu. To z całą pewnością wynikało z tego, że ta polityka (tę, którą prowadził były prezydent - red.) była z całą pewnością skuteczna - mówił prezes PiS.
PiS rusza w Polskę. Jarosław Kaczyński: Łamana jest Konstytucja
Podczas piątkowego wystąpienia Jarosław Kaczyński zapowiedział objazd po Polsce. Politycy Prawa i Sprawiedliwości będą spotykać się z mieszkańcami wojewódzkich miast w ramach akcji "Bądźmy razem".
- Przekaz, z którym chcemy zwrócić się do społeczeństwa jest następujący: ta władza obiecywała sto konkretów, a realia są takie, że łamana jest Konstytucja, łamane jest prawo, przejmowane są organy państwa, w tym prokuratura. W sposób siłowy zostały przejęte państwowa telewizja i radio - mówił prezes PiS. Jak dodał, "mamy do czynienia z podwójną grą. W Polsce obywatelom mówi się, że nic się nie zmieni, jesteśmy przeciwko zmianie traktatów itp." - Co innego mówi się w Brukseli, mamy do czynienia ze zgodą na niemiecki dyktat - dodał.
Podkreślił, że polski rząd "zgadza się na ustępstwa", w szczególności wobec Niemiec, co zagraża naszej suwerenności. Jarosław Kaczyński wyliczał niezrealizowane obietnice nowego rządu m.in. 1500 zł podwyżki dla nauczycieli, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, kredyt 0 procent. Podkreślał, że "w tej chwili w Polsce nie obowiązuje konstytucja". Ponadto stwierdził, że obecnie podważane są kluczowe kwestie dla Polski takie jak m.in. budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz elektrowni atomowych.
Z kolei podczas rozmowy z reporterami w Sejmie, również w piątek, prezes PiS powiedział: - Moim przekonaniu Sejm, jeżeli nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, to w tej chwili nie istnieje. Dodał, że sprawa "powinna zostać załatwiona przez prezydenta".
Zobacz również:
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!