Lider największego ugrupowania opozycyjnego udzielił krótkiego komentarza na sejmowym korytarzu. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, obecne zachowania przedstawicieli koalicji rządzącej są bezprawne, a w związku z tym należy doprowadzić do przedterminowych wyborów. - Najlepszym wyjściem jest okres przejściowy, oczywiście z nowym rządem i następnie wybory. Inaczej się tego nie da rozwiązać - stwierdził. - Mamy sytuację nadzwyczajną, konstytucja przestała praktycznie obowiązywać i w związku z tym można zastosować różne metody - dodał. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób miałoby dojść do zorganizowania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Ugrupowanie prowadzone przez Jarosława Kaczyńskiego musiałoby wcześniej doprowadzić do dymisji rządu Donalda Tuska. Prezes PiS: Wobec polityka PiS zastosowano tortury Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, wobec "jednego z ułaskawionych polityków PiS", w trakcie przebywania w areszcie śledczym stosowane były tortury. Miało się to odbywać na polecenie lidera Koalicji Obywatelskiej. - Wobec jednego z ułaskawionych polityków PiS zastosowano tortury. Decyzja o tym na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska - przekonywał. Tłumacząc swoje słowa lider największej partii opozycyjnej podkreślił, że wspominane "tortury" dotyczyły Mariusza Kamińskiego, który był dokarmiany za pomocą sondy wprowadzanej przez nos. W jego opinii, władze zakładu karnego podjęły taką decyzję pomimo, że zdawały sobie sprawę, że polityk niebawem opuści więzienie. Jednocześnie prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że jego ugrupowanie skieruje w tej sprawie skargę do instytucji unijnych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!