Nagły zwrot. Chodzi o karty Wąsika i Kamińskiego

Marta Stępień

Oprac.: Marta Stępień

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
1,5 tys.
Udostępnij

Minister Jacek Cichocki podjął decyzję o dezaktywacji kart poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - powiadomił dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu Stanisław Zakroczymski. Podkreślił, że o udziale polityków PiS na najbliższym posiedzeniu zadecyduje marszałek Szymon Hołownia.

Jest decyzja w sprawie kart Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego
Jest decyzja w sprawie kart Macieja Wąsika i Mariusza KamińskiegoBeata ZawrzelReporter

Jest decyzja szefa Kancelarii Sejmu Jacka Cichockiego w sprawie kart poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Minister zdecydowało o ich dezaktywacji. Karty służą do głosowania, są także legitymacją polityków.

Sprawa Wąsika i Kamińskiego. Jest decyzja w sprawie ich kart

Jak wyjaśnił na antenie TVN24 dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu Stanisław Zakroczymski, działania te "mają charakter swego rodzaju zabezpieczenia". Dodał, że Szymon Hołownia "bierze za nie pełną odpowiedzialność" z powodu "poważnych wątpliwości, co do charakteru aktów, które zostały wydane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych".

- Finalne decyzje odnośnie udziału panów w najbliższym posiedzeniu pan marszałek podejmie i ogłosi przed tym posiedzeniem - powiedział Zakroczymski.

Zapowiedział, że w poniedziałek  i we wtorek Szymon Hołownia spotka się z ministrem sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym, z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej oraz "wybitnymi autorytetami prawnymi", by omówić sprawę Kamińskiego i Wąsika.

Zakroczymski: Nie zaczekano nawet doby. To niebywałe

Dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu przedstawił także "notatkę z wymiany korespondencji" z sędzią Sądu Najwyższego Aleksandrem Stępkowskim.

Jak mówił, Stępkowski wystąpił do marszałka w środę późnym popołudniem z prośbą o przesłanie akt sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej. - Ja niezwłocznie rano skonsultowałem się z panem marszałkiem, przygotowałem stosowne pisma w imieniu pana marszałka. Przekazałem je do mojego sekretariatu o godzinie 13. Mam dowód, że doręczono je do Sądu Najwyższego o 14.05, zrobiliśmy to naprawdę niezwłocznie, tylko że orzeczenie wydano o 13 z minutami - wyjaśnił Zakroczymski.

- Nie zaczekano nawet jednej doby na to, żeby z Sejmu doszło stanowisko pana marszałka. Jest to niebywałe. To w mojej prawniczej wyobraźni się nie mieści, podobnie jak pokątne przekazywanie akt z jednej izby do drugiej - ocenił.

Zarzuty wobec marszałka Sejmu. Zakroczymski tłumaczy

- Pan marszałek pozwolił sobie tylko w piśmie przewodnim do pana prezesa, które nie ma żadnej mocy prawnej, zwrócić się o rozważenie powierzenia sprawy składowi orzekającemu, który nie podważy zaufania do sądownictwa. To jest tylko tyle - podkreślił Zakroczymski.

Dodał, że Aleksander Stępkowski jest byłym wiceministrem w rządzie PiS i znalazł się w składach orzekających Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, które decydowały w kwestii Kamińskiego i Wąsika.

- Ja się pytam pani prezes, czy nie było innego sędziego w tej izbie, którego bezstronność w tej sprawie nie budziłaby wątpliwości? - stwierdził Zakroczymski.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kolarski: Prezydent nie ułaskawi ponownie Kamińskiego i Wąsika
      Kolarski: Prezydent nie ułaskawi ponownie Kamińskiego i WąsikaRMF FMRMF
      Przejdź na