Krótko po godz. 12 w piątek na stronie Sądu Najwyższego pojawiło się oświadczenie I prezes SN "w związku z wypowiedziami marszałka Sejmu". Małgorzata Manowska oznajmiła na wstępie, że "dostrzega konieczność odniesienia się do budzących konsternację stwierdzeń", które padły podczas konferencji prasowej Szymona Hołowni w czwartek. Dokument składa się z siedmiu punktów. Małgorzata Manowska do Szymona Hołowni: To niedopuszczalna próba wpływania Prezes podkreśliła, że zasady procedowania przez sądy, w tym przez Sąd Najwyższy, określane są przez Konstytucję RP, ustawy oraz rozporządzenia. Manowska dodała również, że wszelka korespondencja kierowana do SN musi wpływać do Biura Podawczego, gdzie następuje rejestracja i dystrybucja nadesłanych pism. "Wszelkie działania mające na celu 'obejście' procedur rejestracyjnych zapewniających jawność działania Sądu Najwyższego należy uznać za oczywiście niedopuszczalne" - zastrzegła. Jak czytamy, zasady przydziału spraw w Sądzie Najwyższym określa regulamin SN, dlatego "wszelkie wnioski o powierzenie rozpoznania sprawy określonemu składowi SN stanowią niedopuszczalną próbę wpływania na wybór sędziów spełniających określone oczekiwania". Szefowa SN stwierdziła także, że "żaden przepis prawa nie przewiduje kierowania do wybranego przez marszałka Sejmu prezesa Sądu Najwyższego pisma, by - sprzecznie z ustawą - skierował sprawę do rozpoznania w określonej izbie Sądu Najwyższego lub przez obrany skład SN". "Nie można zapominać, że Sąd Najwyższy kontroluje prawidłowość postanowienia marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła, a zatem trudno wyobrazić sobie, by sam zainteresowany marszałek mógł swobodnie decydować, jaki organ ma przeprowadzić tę kontrolę" - zwróciła się do Hołowni I prezes Sądu Najwyższego. Manowska oznajmiła również, że niedopuszczalne jest kierowanie przez marszałka Sejmu o tym, która izba rozpozna odwołanie od postanowienia o wygaszeniu mandatu. "Konflikt w Sądzie Najwyższym istotnie utrudnia wykonywanie obowiązków" Na koniec swojego oświadczenia szefowa SN napisała, że działania i oczekiwania Szymona Hołowni jednoznacznie formułowane wobec Sądu Najwyższego są "absolutnie bez precedensu". Małgorzata Manowska przyznała jednak rację marszałkowi Sejmu, że należy uporządkować sytuację w wymiarze sprawiedliwości, ponieważ "istniejący konflikt w Sądzie Najwyższym istotnie utrudnia wykonywanie obowiązków wynikających z przepisów ustaw na szkodę obywateli, państwa i samego wymiaru sprawiedliwości. "Stać się to jednak może jedynie poprzez dokonanie stosownych zmian w ustawach. Jak niejednokrotnie podkreślałam, jestem gotowa na konstruktywne rozmowy w tej kwestii" - zakończyła. Konflikt w Sądzie Najwyższym. Izba Pracy vs. Izba Kontroli Nadzwyczajnej W czwartek na stronie internetowej Sądu Najwyższego pojawił się komunikat dotyczący zarządzenia prezesa Izby Karnej Zbigniewa Karpińskiego. Pod nieobecność I prezes SN to właśnie on przewodniczy pracom najważniejszego sądu w kraju. Sędzia zdecydował, że sprawa wygaszenia mandatu poselskiego Mariusza Kamińskiego ma trafić z Izby Pracy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Temu zarządzeniu nie zamierza jednak podporządkowywać się prezes Izby Pracy. - Otrzymałem zarządzenie Zbigniewa Karpińskiego o numerze 1/24, w którym rozstrzygnął spór kompetencyjny pod nieobecność I prezes SN. Zarządzenie jest bezprawne, nie zamierzam go wykonywać. Nawet jakbym hipotetycznie chciał je wykonać to nie wiem jak. Mamy wyznaczony skład sądu, on sprawę rozpoznaje - powiedział prof. Piotr Prusinowski w rozmowie z Polsat News. Prawnik w rozmowie z Polsat News dodał, że hipotetycznie w sprawie Mariusza Kamińskiego może dojść do wydania dwóch sprzecznych orzeczeń. - Może się tak zdarzyć, natomiast nie wiem, co w tamtej izbie się dzieje. Teoretycznie w swoistym wyścigu Izba Kontroli może wydać orzeczenie wcześniej, natomiast Izba Pracy ma zaplanowane posiedzenie 10 stycznia na godzinę 10:00 - dodał Prusinowski. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest uznawana przez europejski wymiar sprawiedliwości, a także większość Sejmową. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!