Co się wydarzyło? Dziś Koalicja Europejska z majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego odeszła do lamusa. Tym samym stało się jasne, że szeroki blok wszystkich partii opozycyjnych nie wystartuje z jednej listy w wyborach do Sejmu. Nie oznacza to jednak, że koalicje nie powstały. Niemal na pewno będziemy wybierać z czterech lub pięciu dużych bloków. Do tego powinny wystartować mniejsze partie, jeśli uda im się zebrać stosowną liczbę podpisów. Jakie bloki na wybory 2019? Zjednoczona Prawica - Prawo i Sprawiedliwość (Jarosław Kaczyński), Porozumienie (Jarosław Gowin), Solidarna Polska (Zbigniew Ziobro) Koalicja Obywatelska - Platforma Obywatelska (Grzegorz Schetyna), Nowoczesna (Katarzyna Lubnauer), Inicjatywa Polska (Barbara Nowacka) Lewica - Sojusz Lewicy Demokratycznej (Włodzimierz Czarzasty), Wiosna (Robert Biedroń), Razem (Adrian Zandberg) PSL-Koalicja Polska - Polskie Stronnictwo Ludowe (Władysław Kosiniak-Kamysz) i mniejsze środowiska Nie wiadomo, co z Kukiz’15 i Konfederacją, a także środowiskami skupionymi wokół posłów Marka Jakubiaka i Piotra Marca. Samodzielny start w wyborach zadeklarowała Prawda (Michał Kołodziejczyk, AgroUnia), partię zakłada też Mariusz Max Kolonko (Rewolucja). Co się wydarzy w najbliższym czasie? Zjednoczona Prawica - "jedynki" list zostały już zaprezentowane. Program jest gotowy, ale zostanie przedstawiony dopiero po starcie kampanii. Jutro obóz będzie rozmawiał o jego szczegółach, a także konkretnych miejscach na listach. Te mają być gotowe we wtorek 23 lipca. Koalicja Obywatelska - listy mają być gotowe za osiem dni, czyli 26 lipca. Grzegorz Schetyna chce, by 20 proc. miejsc na nich zajmowali ludzie spoza polityki. W tym momencie trwa więc poszukiwanie takich osób. Lewica - jeszcze dziś wieczorem, o godz. 20.30, odbędzie się spotkanie przedstawicieli trzech partnerów: SLD, Wiosny i Razem. To na nim ma zapaść ostateczna decyzja o wspólnym starcie. Później rozpocznie się proces układania list. Te mają być gotowe do dwóch tygodni, więc należy się ich spodziewać pod koniec miesiąca. Koalicja Polska - PSL jest już na zaawansowanym etapie układania list. Jeśli w ostatniej chwili nie zostanie wsparte jakimś dużym środowiskiem, ogłosi je na początku przyszłego tygodnia. W przeciwnym razie trzeba będzie jeszcze nieco poczekać. Dwie niewiadome Dużą niewiadomą jest zachowanie Kukiz’15. To od posłów Pawła Kukiza w znacznej mierze zależy, czy w wyborach będziemy mieli cztery duże bloki wyborcze. Tak by się stało, gdyby Kukiz’15 dołączyło do Koalicji Polskiej tworzonej przez PSL. Według naszych informacji, takie rozwiązanie jest na dziś najbardziej prawdopodobne. Sęk w tym, że nie wszystkim w partii to się podoba, a części posłów zdecydowanie bliżej do Prawa i Sprawiedliwości. Niewykluczony jest też samodzielny start Kukiz’15. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu kilku dni, a decyzja ma zostać ogłoszona w poniedziałek lub wtorek. Drugą niewiadomą jest wspólny start opozycji do Senatu. Wszystkie ugrupowania opozycyjne w tej kwestii mówiły jednym głosem - "musimy iść razem, to świetny pomysł". Tyle tylko, że trudno o porozumienie w wyborach do Senatu, kiedy w wyborach do Sejmu się ze sobą rywalizuje. Wspólni kandydaci opozycyjni mają sens, ale przedstawiciele partii musieliby się porozumieć. Również i w tym przypadku zegar tyka. Łukasz Szpyrka