Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kłopoty Mateusza Morawieckiego. "Lepiej, żeby szukał prawnika"

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna zapowiedział, że Lewica na dniach złoży wniosek o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. - Lepiej, żeby szukał prawnika i, jeśli to pójdzie w tym kierunku, to szykował się na odsiadkę - dodał polityk Lewicy. Nie wykluczył również wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki/MARCIN BANASZKIEWICZ / FOTONEWS/Agencja FORUM

W piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne byłego szefa rządu i Poczty Polskiej. Sąd uznał, że decyzja Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo. Wyrok jest prawomocny. 

Do decyzji NSA odniósł się w radiu TOK FM wiceszef MSZ Andrzej Szejna

- Gdybym miał radzić Morawieckiemu, chociaż nie jestem od tego, to powiedziałbym, żeby zajął się swoją pozycją prawną - stwierdził polityk Lewicy. 

Kłopoty Mateusza Morawieckiego. "Lepiej, żeby szukał prawnika"

Szejna wyjaśnił, że po orzeczeniu sądu były premier podlega odpowiedzialności z art. 231 Kodeksu karnego, który stanowi, że "funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".

- Lepiej, żeby szukał prawnika i, jeśli to pójdzie w tym kierunku, to szykował się na odsiadkę - powiedział Szejna. Podkreślił, że chodzi o dwie płaszczyzny odpowiedzialności: konstytucyjną, czyli przed Trybunałem Stanu, jak i karną. 

Wiceszef dyplomacji zapowiedział, że Lewica złoży wniosek o uchylenie immunitetu Mateuszowi Morawieckiemu. - Myślę, że stanie się to na dniach. Ja, co prawda, na co dzień pracuję bardziej w rządzie niż w Sejmie, ale moje koleżanki i koledzy już stoją w boksach - wyjaśnił. Jak dodał, niewykluczone, że podobny wniosek zostanie złożony w stosunku do prezesa PiS. 

- Z tego samego paragrafu, co w przypadku Morawieckiego, możemy mieć wkrótce do czynienia z uchyleniem immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jak to się mówi, wiedział, a nie powiedział - wyjaśnił Szejna.

Wybory korespondencyjne. "Decyzja Morawieckiego rażąco naruszyła prawo"

Ponad trzy lata temu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że decyzja Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Sprawę przed sądami administracyjnymi zainicjował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jeszcze w końcu kwietnia 2020 roku zaskarżył do sądu administracyjnego decyzję premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 roku, polecającą Poczcie Polskiej "realizację działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania i przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 roku w trybie korespondencyjnym".

RPO wskazywał wtedy, że na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborców. Jednak - według Bodnara - zaskarżona decyzja rażąco naruszała prawo i negatywnie wpływała na prawa obywatelskie.

Z taką argumentacją zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który 15 września 2020 roku orzekł, że zaskarżona decyzja jest nieważna. "Przepis przewiduje dwie podstawy stwierdzenia nieważności: gdy rażąco narusza prawo i została wydana bezpodstawnie. W ocenie sądu obie te podstawy w tej sprawie zaistniały" - uznał WSA.

Sąd wskazał wtedy, że decyzja premiera Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. - Ani przepisy konstytucji, ani ustawy o Radzie Ministrów nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów żadnych uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji czy przygotowania jakichkolwiek wyborów powszechnych - mówił wówczas sędzia WSA Grzegorz Rudnicki.

Jak m.in. uznał WSA, przepisy ustawy o przeciwdziałaniu COVID-19 przywołane jako podstawa prawna decyzji premiera "w żadnym wypadku" nie upoważniały go do powierzenia Poczcie Polskiej realizacji działań zmierzających do przygotowania wyborów - "i to do tego w trybie korespondencyjnym", pozwalały jedynie na decyzje "tylko i wyłącznie" związane z przeciwdziałaniem pandemii.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Sasin: Ja się po tej władzy spodziewam wszystkiego/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także