Burzliwe posiedzenie w Sejmie. "Czy pan poseł już chciałby iść spać?"
Oprac.: Artur Pokorski
Burzliwa dyskusja w Sejmie nad projektami uchwał o powołaniu komisji śledczych. - Komisja będzie okazją do tego, żeby pokazać, że żadnych nieprawidłowości nie było. Tutaj państwo dajecie nam prezent - dowodził Marek Ast z PiS. Z kolei Krzysztof Brejza (PO) odparł, że w takim razie "państwo poprzecie ten projekt". Do awantury doszło także między posłanką PiS Barbarą Bartuś a Dariuszem Jońskim z KO.
We wtorek sejmowa Komisja ustawodawcza zajmowała się projektami uchwał ws. powołania komisji śledczych. Pierwsze czytanie w tej sprawie odbyło się w tydzień wcześniej, podczas posiedzenia plenarnego Sejmu. Projekty skierowano do dalszych prac w komisji ustawodawczej.
Członkowie komisji zebrali się o godz. 17. Debata nad projektami uchwał ws. powołania komisji śledczych okazała się dość burzliwa.
Sejm. Burza wokół komisji śledczych
Przewodniczący Marek Ast podczas posiedzenia stwierdził, że "komisja będzie okazją do tego, żeby pokazać, że żadnych nieprawidłowości nie było". - Tutaj państwo dajecie nam prezent - powiedział do polityków opozycji. Dodał, że "z merytorycznego punktu widzenia uważamy, że ta komisja powstać nie powinna".
Krzysztof Brejza z PO odniósł się do słów polityka PiS o "prezencie". - Rozumiem, dzisiaj podczas głosowania finalnej wersji rozpatrywania tego projektu, państwo poprzecie ten projekt uchwały. To jest jasne - stwierdził.
Do przytyków i złośliwości doszło także między posłanką PiS Barbarą Bartuś a Dariuszem Jońskim z Koalicji Obywatelskiej. Przedstawicielka partii Jarosława Kaczyńskiego zarzuciła dotychasowej opozycji, że chce jak najszybciej powołać komisję. - Przecież tezy do zakończenia prac komisji są zrobione - stwierdziła.
Kiedy mikrofon trafił do Dariusza Jońskiego, ten odniósł się do wypowiedzi Bartuś. - Ja rozumiem to założenie polityków PiS-u, żeby bojkotować, sabotować, hamować, a najlepiej nie powoływać tej komisji. Naprawdę apeluję do pana przewodniczącego: przejdźmy do procedowania - powiedział. Wtedy posłanka PiS zapytała: "Czy pan poseł już chciałby iść spać, że tak szybko chce zakończyć komisję, czy moglibyśmy naprawdę normalnie pracować?" Na to poseł KO zarzucił swojej rozmówczyni brak merytoryki.
Komisja ustawodawcza. Wybrano prezydium
Komisja ustawodawcza liczy w obecnej kadencji 26 posłów. Do zakresu jej działania należą sprawy problematyki legislacyjnej i spójności prawa, współdziałania w organizowaniu procesu ustawodawczego i zapewnienia jego prawidłowości, rozpatrywania projektów ustaw i uchwał o szczególnym znaczeniu prawnym lub o znacznym stopniu złożoności legislacyjnej, sprawy związane z postępowaniem przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz wynikające z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, a także współudział w przeprowadzaniu kontroli wprowadzania w życie i wykonywania ustaw i uchwał Sejmu oraz koordynacja tych działań.
Zobacz również:
Pod koniec zeszłego miesiąca organ wybrał prezydium. Zdecydowano, że pracami kierował będzie Marek Ast (PiS). Jego zastępcami zostali zostali: Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica), Katarzyna Osos (KO), Krzysztof Brejza (KO), Urszula Nowogórska (PSL-Trzecia Droga).
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
