Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Samolot zderzył się ze śmigłowcem w USA. Maszyna wpadła do rzeki
Samolot pasażerski amerykańskich linii lotniczych zderzył się ze śmigłowcem wojskowym i runął do rzeki pod Waszyngtonem. Na miejscu trwa akcja służb. Na pokładzie Bombardiera lecącego z miasta Wichita były 64 osoby, z kolei na pokładzie śmigłowca trzech żołnierzy. Bilans ofiar stale rośnie, obecnie media donoszą o wydobyciu z wody ponad 30 ciał.

"Regionalny samolot Bombardier CRJ 700 linii lotniczych PSA zderzył się w powietrzu ze śmigłowcem Sikorski H60 Blackwawk na podejściu do lądowania na Reagan National" - podała w komunikacie Federalna Administracja Lotnictwa. Maszyna spadła do rzeki Potomac.
PSA to regionalny partner American Airlines, jednej z największych amerykańskich linii lotniczych. Samolot leciał z Wichita w Kansas. Odrzutowiec może przewozić do 78 pasażerów.
USA. Samolot zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem
Jak poinformował na portalu X republikański senator Ted Cruz, "choć liczba ofiar nie jest jeszcze znana, to są wśród nich ofiary śmiertelne". Ruch lotniczy na lotnisku Reagana, obsługującym głównie loty krajowe, został wstrzymany.
Stołeczna policja informuje o akcji ratowniczej z udziałem wielu służb. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt podała, że prezydent Donald Trump został poinformowany o wypadku.
Na pokładzie samolotu było 60 pasażerów i czterech członków załogi, co potwierdziły linie American Airlines. Z kolei na pokładzie wojskowego śmigłowca znajdowało się trzech żołnierzy.
Reuters, powołując się na prorosyjską agencję TASS, poinformował, że samolotem podróżowali rosyjscy łyżwiarze oraz trenerzy - małżeństwo, które 1994 roku wygrało mistrzostwa świata, Ewgenia Sziszkowa i Wadim Naumow. Rosyjskie media informują, że sportowcy zginęli.
Początkowo stacja CBS News, powołując się na przedstawiciela policji, przekazywała, że z wody wydobyto 18 ciał. Bilans ofiar jednak rośnie - obecnie mówi się o ponad 30 ofiarach. Wcześniej "Washington Post", powołując się na źródła, podał, że z wody wyciągnięto wiele ciał.
"Gazeta dodała, że do tej pory nie znaleziono żadnych ocalałych" - przekazała agencja Reutera.
Katastrofa lotnicza w USA. Trump: Monitoruję sytuację
W związku z katastrofą lotniczą prezydent Donald Trump wydał oświadczenie, które opublikował Biały Dom. "Zostałem w pełni poinformowany o strasznym wypadku, który właśnie miał miejsce na lotnisku Reagan National Airport. Niech Bóg błogosławi ich dusze. Dziękuję za niesamowitą pracę wykonywaną przez naszych ratowników. Monitoruję sytuację i będę przekazywał więcej szczegółów, gdy się pojawią" - napisał.
Trump zamieścił także komentarz na platformie Truth Social. "Dlaczego wieża kontrolna nie powiedziała (załodze - red.) śmigłowca, co ma robić, zamiast pytać, czy widzieli samolot. To zła sytuacja, która wygląda tak, jakby można było jej zapobiec" - ocenił republikanin.
W sieci pojawiło się nagranie pokazujące ostatnie chwile przed zderzeniem samolotu ze śmigłowcem. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu na Centrum Kennedy'ego w Waszyngtonie.
Oświadczenie wydał w sieci także wiceprezydent USA J.D. Vance. "Proszę, módlcie się za wszystkich uczestników zderzenia w pobliżu lotniska Reagana dziś wieczorem. Monitorujemy sytuację, miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze" - napisał.
Pentagon powiadomił, że natychmiast wszczął śledztwo. Rzecznik wojskowy, na którego powołuje się AFP przekazał, że śmigłowiec odbywał "lot treningowy".
Premier Polski Donald Tusk złożył kondolencje "z powodu utraty tylu istnień ludzkich w katastrofie samolotu w Waszyngtonie". "Dzisiaj wszyscy jesteśmy z narodem amerykańskim w tej tragicznej chwili" - dodał szef rządu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP