Zranił brata i rzucił się do ucieczki. "Przeleciał" autem przez ogrodzenie

Paulina Eliza Godlewska

Oprac.: Paulina Eliza Godlewska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
840
Udostępnij

Dwóch braci trafiło do szpitala po rodzinnej awanturze w Lubelskiem. Starszy ranił młodszego nożem i rzucił się do ucieczki. Mknąc autem, ledwo co uniknął czołowego zderzenia, ale zaraz potem stracił panowanie nad pojazdem. Auto ostatecznie "przeleciało" nad ogrodzeniem i zatrzymało się na polu. Policja ku przestrodze pokazała zabezpieczone nagranie.

Po awanturze rodzinnej 20-latek spowodował wypadek
Po awanturze rodzinnej 20-latek spowodował wypadekKPP ŁukówPolicja

Informację o rodzinnej awanturze w jednej z miejscowości gminy Trzebieszów policjanci otrzymali przed godz. 14 w poniedziałek. Policji przekazano, że podczas kłótni starszy brat ranił młodszego nożem, a następnie odjechał autem marki audi. 

Na miejsce wysłano patrol, ale jak się szybko okazało, funkcjonariusze nie musieli poszukiwać sprawcy. Do służb wpłynęło kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące wypadku, w którym brało udział auto kierowane przez podejrzewanego.

Awantura między braćmi. Obaj trafili do szpitala

Młodszy z braci - 17-latek - przekazał mundurowym, że jego 20-letni brat bez powodu wpadł w szał i kilkukrotnie ranił go nożem. Nastolatek trafił do szpitala.

Z kolei patrol, który pojechał na miejsce wypadku, gdzie zastał rozbite na polu audi i leżącego w odległości kilkunastu metrów 20-latka. Mężczyznę z obrażeniami przewieziono do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że starszy z braci pędził autem z bardzo dużą prędkością, a wyprzedzając inne pojazdy, o mało nie doprowadził do zderzenia czołowego. Aby uniknąć wypadku zjechał na prawe pobocze, ale stracił panowanie nad kierownicą. "Koziołkując" uderzył w ogrodzenie, a następnie "przeleciał" nad wjazdem do posesji i zatrzymał się na pobliskim polu.

Uciekał po rodzinnej awanturze. O włos od tragedii, jest nagranie

Moment wypadku nagrał monitoring umieszczony na posesji. Policja opublikowała je w sieci.

"Nagranie to publikujemy ku przestrodze by pokazać, że nadmierna prędkość i brawura mogą doprowadzić do tragedii" - przekazała policja z Łukowa.

Policja szczegółowo bada okoliczności zdarzenia. Od młodych mężczyzn pobrano krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Budka w "Graffiti": Nie ma na dziś mowy o wysyłaniu polskich wojsk na Ukrainę
      Budka w "Graffiti": Nie ma na dziś mowy o wysyłaniu polskich wojsk na UkrainęPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      505
      Super
      relevant
      133
      Hahaha
      haha
      79
      Szok
      shock
      56
      Smutny
      sad
      30
      Zły
      angry
      37
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      840
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na