Nigel Farage: Rozszerzenie NATO sprowokowało Putina do wojny

Oprac.: Maja Sokołowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

- Wojna w Ukrainie "oczywiście" jest winą Władimira Putina, ale też, że Zachód sprowokował Rosję rozszerzeniem NATO i Unii Europejskiej - powiedział w piątek lider brytyjskiej partii Reform UK Nigel Farage w rozmowie ze stacją BBC. Jak ocenił, rosyjska inwazja na Ukrainę była "konsekwencją ekspansji UE i NATO".

Nigel Farage, lider brytyjskiej prawicowo-populistycznej partii Reform UK
Nigel Farage, lider brytyjskiej prawicowo-populistycznej partii Reform UKRAY TANGANADOLU AGENCYAFP

Farage został zapytany przez stację BBC o szereg swoich budzących kontrowersje stwierdzeń z przeszłości, m.in. o to, że w 2014 roku wymienił rosyjskiego prezydenta jako polityka, którego najbardziej podziwia.

- Powiedziałem, że nie lubię go jako osoby, ale podziwiałem go jako operatora politycznego, ponieważ zdołał opanować kierowanie Rosją - wyjaśnił.

Następnie został zapytany o wpis w mediach społecznościowych z lutego 2022 roku, w którym ocenił, że rosyjska inwazja na Ukrainę była "konsekwencją ekspansji UE i NATO".

Odnosząc się do tego, Farage powiedział, że od lat 90. argumentował, że "nieustanna ekspansja na wschód" NATO i UE daje Putinowi "powód, by mówić Rosjanom, że (oni) znów po nas przyjdą i rozpoczną wojnę".

Nigel Farage o wojnie w Ukrainie. "Sprowokowaliśmy"

- Sprowokowaliśmy tę wojnę. Oczywiście jest ona jego (Putina) winą - dodał.

W wywiadzie Farage, który kluczową postacią w kampanii na rzecz opuszczenia UE, oskarżył rządzącą Partię Konserwatywną o to, że nie zrealizowała obietnic związanych z brexitem.

Zapytany, czy podtrzymuje swoje wcześniejsze twierdzenie, że brexit się nie powiódł, odparł: "Nie, to nie jest porażka, ale nie udało nam się go wykonać. To nie może być porażka. Opuściliśmy Unię Europejską. Jesteśmy teraz samorządni".

Dodał jednak: "Brexit zawiódł tych, którzy za nim głosowali, wierząc, że liczba imigrantów zostanie zmniejszona".

Reform UK postuluje zamrożenie imigracji innej niż niezbędna, aby zmniejszyć presję na mieszkalnictwo i usługi publiczne, zwiększyć płace i "chronić naszą tożsamość kulturową i wartości".

Otwarta krytyka lidera w stronę Partii Konserwatywnej 

Farage skrytykował również konserwatystów za "porzucenie" obietnicy zniesienia 4000 przepisów UE. - Gdybyście postawili mnie na czele, byłoby bardzo, bardzo inaczej. Oczywiście tego nie zrobili. Partia Konserwatywna nigdy nie wierzyła w brexit... Wykorzystali to jako okazję polityczną i nie udało im się jej zrealizować - mówił.

Reform UK ma w ostatnich sondażach poparcie rzędu 15-20 proc., dzięki czemu zbliża się, a czasem nawet przegania będącą zwykle na drugim miejscu Partię Konserwatywną.

Jednak przy obowiązującej ordynacji większościowej w wyznaczonych na 4 lipca wyborach do Izby Gmin partia ta może liczyć co najwyżej na kilka mandatów.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

W Polsce będą związki partnerskie? Kotula w ''Gościu Wydarzeń'': Kosiniak-Kamysz zgodził się ze mnąPolsat NewsPolsat News
Przejdź na