Jest najmłodszym premierem Europy. Chce stworzyć "drugi Singapur"
Od wyborów w Czarnogórze minęło blisko pięć miesięcy. Mimo to, przez długie tygodnie nie udało się stworzyć rządu. Po wielu negocjacjach sztuka ta udała się dopiero we wtorek. Na czele koalicyjnego gabinetu stanął Milojko Spajić. Ma 36 lat i jest najmłodszym premierem w Europie. Co ciekawe, Czarnogóra ma też najmłodszego prezydenta. Jest on o rok starszy od szefa rządu.

We wtorek większość parlamentarna Czarnogóry wybrała nowy rząd. Na jego czele stanął Milojko Spajić z ruchu Europa Teraz - tej samej partii, z której wywodzi się obecny prezydent Jakov Milatović.
W skład koalicyjnego rządu wchodzą partie proeuropejskie, proserbskie i proalbańskie.
- Nasze cztery główne priorytety polityki zagranicznej to pełne członkostwo w UE, aktywne i wiarygodne członkostwo w NATO, dalszy rozwój dobrych stosunków z sąsiadami oraz wzrost znaczenia kraju na forum organizacji wielostronnych - oznajmił w parlamencie Milojko Spajić.
- Naszą wizją jest Czarnogóra jako "Szwajcaria Bałkanów" i "Singapur Europy" - dodał.
Milojko Spajić ma 36 lat i jest najmłodszym premierem w Europie. Co ciekawe, Czarnogóra ma też najmłodszego prezydenta. Jakow Milatović jest bowiem o rok starszy od nowego szefa rządu.

Czarnogóra ma nowego premiera
Czarnogóra ogłosiła niepodległość od Serbii w 2006 roku. Sześć lat później rozpoczęła negocjacje w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej, a w 2017 roku dołączyła do NATO. Od ponad 20 lat walutą w tym kraju jest euro.
W ostatnich latach Czarnogórą wstrząsnęły masowe protesty antyrządowe i te dotyczące wolności religijnej. Społeczeństwo liczy na szybkie przystąpienie do Unii Europejskiej. Jak dotychczas w ramach rozmów akcesyjnych otwarto 33 z 35 rozdziałów negocjacyjnych.
Czarnogóra chce do UE. Ursula von der Leyen zapowiada pomoc
Zmiany na najwyższych szczeblach władzy zbiegły się w czasie z wizytą szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która odwiedza państwa Bakanów Zachodnich. Unijna przywódczyni spotkała się ze Spajićem i prezydentem Milatoviciem.
Dzień wcześniej von der Leyen poinformowała, że Komisja Europejska planuje pomóc krajom Bałkanów Zachodnich w przeprowadzeniu reform niezbędnych do integracji z bogatym blokiem państw UE. Ma to się stać poprzez inwestycje o wartości sześciu miliardów euro.
- Macedonia Północna, Albania, Kosowo, Serbia, Czarnogóra oraz Bośnia i Hercegowina muszą wykorzystać "okno szans" na rozszerzenie UE i pracować nad dostosowaniem swoich standardów do standardów państw członkowskich - stwierdziła.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!