Mariusz Błaszczak w czwartek w Zagrzebiu spotkał się z ministrem obrony Chorwacji Mario Banożiciem. Wśród tematów rozmowy znalazły się kwestie wsparcia dla Ukrainy, sytuacja na Bałkanach Zachodnich, a także współpraca dwustronna. Podczas konferencji po spotkaniu zapowiedział, że pod koniec miesiąca minister Banożić odwiedzi Polskę, by spotkać się ze stacjonującymi tu żołnierzami chorwackimi, a także amerykańskimi, brytyjskimi i rumuńskimi. "Jestem zobowiązany, że siły chorwackie kontynuują swoją obecność na ziemi polskiej, to niewątpliwie wzmacnia interoperacyjność między naszymi siłami i pokazuje solidarność Sojuszu Północnoatlantyckiego" - mówił Błaszczak. - W sytuacji zagrożenia, jakie stanowi próba odbudowy imperium rosyjskiego, atak Rosji na Ukrainę, to właśnie solidarność państw tworzących Sojusz Północnoatlantycki i wchodzących w skład UE stanowi bardzo ważny fundament, na którym budujemy nasza odporność - mówił Błaszczak. - Z radością i zadowoleniem przyjęliśmy decyzję ONZ o przedłużeniu misji w Bośni i Hercegowinie - podkreślił szef MON. - Wojska polskie uczestniczą w tej misji, będą uczestniczyły dalej - zadeklarował. - Mamy świadomość zagrożeń, które pochodzą ze wschodu, ale także z południa, dlatego jesteśmy solidarni wobec naszych sojuszników. Tak postępowaliśmy, tak postępujemy i tak postępować będziemy w przyszłości - zapowiedział wicepremier. "Pole do współpracy zarówno przemysłowej, ale także w ramach UE" Błaszczak zwracał uwagę, że zarówno Polska jak i Chorwacja unowocześniają wyposażenie sił zbrojnych, stąd wysokie nakłady na modernizację wojsk obu krajów. - To jest pole do współpracy zarówno przemysłowej, ale także do współpracy w ramach UE - zaznaczył. Podkreślił ponadto, że bezpieczeństwo jest kluczem do rozwoju obu państw, ale także całej wspólnoty europejskiej. Gratulował także Chorwacji wejścia do Strefy Schengen. Minister Banożić podkreślił, że Chorwacja i Polska to strategiczni partnerzy i sojusznicy. - Dzisiejsze spotkanie potwierdziło zaangażowanie obu stron w kontynuowanie współpracy - mówił Banożić, wskazując, że rozmowy dotyczyły bilateralnej i multilateralnej współpracy w dziedzinie obronności w ramach NATO i UE, a także aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie południowo-wschodniej i wojny na Ukrainie. Zadeklarował, że strona chorwacka będzie zapewniać "mocne i wszechstronne" wsparcie dla Ukrainy. W zakresie współpracy polsko chorwackiej położył natomiast nacisk na współpracę wojsk specjalnych, a także w sferach żandarmerii i logistyki. "W ramach NATO kontynuujemy naszą znaczną współpracę. Chciałbym podkreślić, że siły zbrojne Chorwacji od 2017 roku uczestniczą w działaniach Wzmocnionej Wysuniętej Obecności (NATO - red.) w Polsce. W styczniu tego roku chorwacki kontyngent został wzmocniony kompanią haubic pancernych" - mówił. Dodał, że polskie i chorwackie siły współpracowały także w Iraku i Kosowie. Inicjatywa trzech mórz W pierwszej połowie tego roku Chorwacja będzie też uczestniczyć w Grupie Bojowej Unii Europejskiej pod przewodnictwem polskich oficerów z 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie - przypomniał Banożić. Dodał, że Chorwacja nieustannie wspiera również kraje Europy południowo wschodniej w ich drodze do akcesji do NATO i integracji z Unią Europejską. Po spotkaniu z ministrem obrony Chorwacji Błaszczak spotkał się także z premierem Andrejem Plenkoviciem. Szef MON powiedział, że w rozmowie zostały poruszone tematy bezpieczeństwa, tak militarnego, jak i m.in. energetycznego. - To jest ta słynna inicjatywa trzech mórz, która jest popierana przez rząd chorwacki - wskazał. Szef MON wskazał także, że w rozmowie politycy potwierdzili "bardzo ścisłe" relacje" polsko-chorwackie. "Jesteśmy przyjaciółmi, współpracujemy ze sobą, to było potwierdzenie tych bardzo dobrych relacji. (...) Podziękowałem premierowi Plenkoviciowi za wsparcie, jakie rząd chorwacki udziela Ukrainie, mówiłem o wszystkich zagrożeniach, jakie przedstawia rosyjska agresja na Ukrainę i mówiłem o budowaniu wspólnej odporności w ramach NATO" - mówił. Błaszczak: Wojna na Ukrainie będzie trwała długo Przyznał, że jego zdaniem wojna na Ukrainie "będzie trwała długo", co pociąga za sobą konieczność zaplanowania i koordynacji wsparcia dla tego kraju w dłuższej perspektywie. Podkreślił, że Ukraińcy walczą o wolność całej Europy i "nikt, kto rozsądnie myśli, nie ma wątpliwości, że Putin nie zatrzyma się, jeżeli podbije Ukrainę, tylko pójdzie dalej". - Rozmawialiśmy też na temat wydatków, jakie nasze państwa przeznaczają na obronność, mówiłem o tych wydatkach po stronie polskiej, gratulowałem Chorwatom, że także zwiększyli wydatki na obronność. Przywołałem też naszą propozycję dotyczącą reguł fiskalnych UE - tak, żeby wydatki na obronność nie były wliczane do deficytu. Państwa, które przeznaczają własne fundusze na obronność, nie mogą być moim zdaniem karane tym, że reguły nadmiernego deficytu są wobec tych państw wprowadzane. Spotkałem się ze zrozumieniem w tej sprawie" - relacjonował Błaszczak. Jak podkreślił, "bezpieczeństwo jest gwarantem rozwoju państw", a także całej UE.