Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Grzegorz Braun zostanie wyrzucony z Konfederacji. "Sabotaż kampanii"
Grzegorz Braun zostanie usunięty z Konfederacji - jako pierwsza ustaliła Interia. Rada Liderów ugrupowania ma zatwierdzić tę decyzję w najbliższym czasie, w sprawie złożono już wniosek do sądu koleżeńskiego. - Ubolewam, że zostałem wprowadzony w błąd - przekazał marszałek Krzysztof Bosak. - Zapowiedź nieuzgodnionego startu w takiej sytuacji jest sabotażem trwającej kampanii kandydata Konfederacji - mówi Interii Krzysztof Tuduj z Konfederacji.
Formalnie kandydatem na prezydenta Konfederacji, przynajmniej od pół roku, jest Sławomir Mentzen. I chociaż od momentu ogłoszenia tej decyzji czasem mówiło się, że działacze obawiają się startu Grzegorza Brauna, na dobrą sprawę nikt w partii nie dowierzał, że europoseł mógłby zdecydować się na tak wymowny ruch. Politycy robili więc dobrą minę do złej gry.
- Byłbym tym bardzo zdziwiony. Konfederacja już wystawiła swojego kandydata i ciężko uwierzyć, żeby Grzegorz Braun chciał rozbić Konfederację i zakończyć ten projekt polityczny - pod koniec listopada 2024 na antenie Polsat News ostrzegał Sławomir Mentzen.
Wybory prezydenckie 2025. Grzegorz Braun startuje
Dziś w obozie konfederatów usłyszeliśmy, że "Konfederacji już nie ma". To efekt deklaracji szefa Konfederacji Korony Polskiej. - Będę kandydował w tych wyborach, z Bożą i ludzką pomocą. To jest dobry projekt i dzięki temu będziemy mogli zwiększyć szanse (...) na to, by w następnym parlamencie znalazła się reprezentacja polskich katolików - stwierdził na antenie kanału Sprawki.
Z informacji, które udało się uzyskać, wynika, że start w wyborach prezydenckich miał być kartą przetargową dla Grzegorza Brauna. Jak przekazali nam działacze, europoseł wręcz szantażował kolegów.
- Domagał się większej liczby osób ze swojego ugrupowania w Radzie Liderów, udziału w kampanii wyborczej Sławomira Mentzena, większej liczby pierwszych miejsc na listach w wyborach do Sejmu oraz wcześniejszego zwołania Kongresu Konfederacji - zdradza jeden z naszych informatorów.
Takie żądania były najwyraźniej nie do zaakceptowania przez większość konfederatów. Skończyło się więc na deklaracji wyborczej Brauna. - Czas kończyć tę telenowelę. Rada Liderów zostanie zwołana pewnie jeszcze dzisiaj, a lider Konfederacji Korony Polskiej zostanie wyrzucony - zdradza nasze źródło.
Próbowaliśmy skontaktować się z kilkoma politykami należącymi do Rady Liderów Konfederacji, ale większość z nich ma wyłączone telefony. Jeden z nich przekazał nam, że "trwa narada". Wiele wskazuje więc na to, że właśnie teraz odbywa się sąd nad Grzegorzem Braunem.
Grzegorz Braun a Konfederacja. "Sam siebie wykluczył"
W oficjalnych rozmowach z dziennikarzami na temat ruchu Grzegorza Brauna politycy Konfederacji są oszczędni w słowach, choć nie udają, że nic się nie stało. Nie mają też złudzeń, co decyzja Brauna oznacza dla przyszłości Konfederacji.
- Politycznie sprawa jest jasna. Żadna partia nie może wystawiać dwóch kandydatów na prezydenta. Zapowiedź nieuzgodnionego startu w takiej sytuacji jest sabotażem trwającej kampanii kandydata Konfederacji - nie owija poseł Konfederacji Krzysztof Tuduj.
- Grzegorz, ogłaszając start, sam siebie wykluczył z Konfederacji. Niestety, ale tak to wygląda na ten moment - przekazała nam Anna Bryłka, europosłanka formacji. - Szkoda, bardzo szkoda, że nie jest uszanowana decyzja Rady Liderów - dodała parlamentarzystka.
Ryszard Wilk, poseł Konfederacji: - Jeszcze nie dostałem oficjalnej informacji, więc ciężko mi się odnieść. Nie słyszałem potwierdzenia - powiedział nam poseł. - Jestem trochę zaskoczony, bo byłaby to samodzielna decyzja Grzegorza Brauna (o starcie w wyborach prezydenckich - red.), Rada Liderów jasno wskazała Sławomira Mentzena na kandydata. Wiązałoby się to też z opuszczeniem Konfederacji przez Brauna - stwierdził poseł.
Co dalej? Decyzja zapadła, ale jak przekazał nam Krzysztof Tuduj, "będziemy informować opinię publiczną na bieżąco, ponieważ w partii obowiązują wewnętrzne reguły".
Wybory prezydenckie 2025. Grzegorz Braun przed sądem koleżeńskim
Kilkadziesiąt minut po publikacji, nasze informacje potwierdzili oficjalnie politycy Konfederacji.
- Jeszcze wczoraj otrzymałem zapewnienie od Grzegorza Brauna, że nie zamierza startować w wyborach prezydenckich. Ubolewam, że zostałem wprowadzony w błąd (...). To błąd polityczny, a za to ponosi się konsekwencje - powiedział Krzysztof Bosak. Wicemarszałek Sejmu dodał, że skierował do sądu partyjnego wniosek o wykluczenie Brauna z Konfederacji.
- Faktem jest, że się rozstajemy (z Braunem - red.). Od tego momentu będziemy działać politycznie osobno - przekazał Sławomir Mentzen. Lider Nowej Nadziei, który w maju będzie walczył z poparciem Konfederacji. "Nie chciał spekulować" odnośnie do powodów stojących za decyzją Brauna.
Łukasz Szpyrka, Jakub Szczepański
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje