Premier: Tusk już przebiera nogami, żeby zlikwidować 13. i 14. emerytury

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
671
Udostępnij

- Wewnętrzni jątrzyciele są czasem gorsi niż zewnętrzni podżegacze. Oni chcą zrobić z Polski skansen pod zarządem instytucji brukselskich, a może berlińskich - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na piątkowym wystąpieniu w Tomaszowie Lubelskim. Zaapelował do zebranych mieszkańców, by przemyśleli, czy PO ma prawo do powrotu do władzy. Uznał też, że jeśli Donald Tusk ponownie obejmie stery w państwie, usunie 13. i 14. emeryturę.

Mateusz Morawiecki w Tomaszowie Lubelskim
Mateusz Morawiecki w Tomaszowie LubelskimWojtek JargiłoPAP

Jak mówił w Tomaszowie Lubelskim szef rządu, PiS nie chce "zgody na narzucanie rozwiązań społecznych, gospodarczych, które są wbrew woli narodu". - I dlatego naród ma prawo się wypowiedzieć w tym temacie - uzasadniał w piątek podczas spotkania z mieszkańcami Lubelszczyzny.

Jego zdaniem szef PO Donald Tusk "już przebiera nogami, żeby zlikwidować 13. i 14. emerytury". - Na jego spotkaniach członkowie Platformy Obywatelskiej krzyczą: "Natychmiast zabrać 13. i 14. emerytury, podnieść wiek emerytalny". To jest ich ukryty plan. Skąd wiem? Bo gdyby tak nie było, to zgodziliby się na to referendum i chętnie by wzywali do tego, aby wszyscy głosowali, skreślali "nie" przy tym pytaniu - ocenił.

W ocenie Morawieckiego "prawdziwe, ukryte intencje" członków PO są inne. - Musimy powiedzieć, jakie jest nasze zdanie w tej kwestii i powiemy - zapowiedział.

M. Morawiecki: Nie pozwólmy, by do władzy powróciła banda nierobów, partaczy i patałachów

Po chwili premier wzywał zebranych, żeby "nie pozwolili na to, żeby ta banda nierobów, partaczy, dyletantów, patałachów z powrotem wróciła do władzy i znowu kradła wasze pieniądze".

- Drodzy rodacy, gdziekolwiek jesteście, czy lubicie Prawo i Sprawiedliwość mniej lub bardziej (...). Zastanówcie się, czy chcecie powrotu do władzy tych, którzy jak był kryzys to się szczycili tym, że żadnej "tarczy" tak naprawdę nie zrobili - zaapelował.

Stwierdził, że trzeba się zastanowić, czy PO powinna mieć "prawo powrotu do władzy". - 15 października będą wybory najważniejsze od 30 lat i wtedy pogonimy tego Tuska szkodnika - stwierdził.

"Tusk się z Putinem obściskiwał na molo i gdzie indziej"

Morawiecki dodał, że "zmorą" ziem, na których leży Tomaszów Lubelski, było bezrobocie. - Bo oni w nawigacji mają nastawione wiecie, jakie miasta? Berlin, Bruksela, może czasem Warszawa, Gdańsk, Moskwa - jak tu ktoś podpowiada. Niestety, jak patrzy się na film "Reset", jak Tusk z Putinem się obściskiwał na molo i gdzie indziej, to Moskwę też mają w swojej nawigacji - mówił.

Oznajmił także, że jego formacja w swojej nawigacji ma Tomaszów Lubelski, Zamość, Chełm, Hrubieszów "i wiele innych polskich miast".

Wcześniej, odnosząc się do pytań, które mają paść w referendum w dniu wyborów, Morawiecki mówił także, że "mamy niejako dwa światy".

- Mamy świat chaosu, niepokoju, braku bezpieczeństwa, nawet w państwach, które są bogate, które kiedyś były obiektem pożądania, migracji milionów. I mamy świat spokoju, bezpieczeństwa - i to jest Polska. I chcemy, żeby Polska pozostała bezpieczna - porównał.

Morawiecki o "wewnętrznych jątrzycielach": Gorsi niż zewnętrzni podżegacze

Jak dodał szef rządu, "wewnętrzni jątrzyciele są czasem gorsi niż zewnętrzni podżegacze". - I ci, którzy próbują przez swoją przewagę w mediach narzucić pewien ton dyskusji są dla Polski niebezpieczni. Oni usiłują pozbawić nas znacznej części naszej suwerenności. Oni chcą zrobić z Polski skansen pod zarządem instytucji brukselskich, a może berlińskich - to są tego typu niebezpieczni ludzie - uznał.

Poprosił słuchaczy, by "nie dali sobie robić wody z mózgu". - Czy chcemy, żeby muzułmańskie gangi młodych mężczyzn grasowały po ulicach Tomaszowa Lubelskiego, Tomaszowa Mazowieckiego i innych pięknych miastach? - pytał, dodając, że jedno z pytań referendalnych "to jest pytanie o nasze bezpieczeństwo". - Polska jest jedynym z najbezpieczniejszych krajów świata - oznajmił.

"Ja rzuciłem złote bankowe trony dla Polski, a on rzucił Polskę"

Na koniec swojego wystąpienia Morawiecki ogłosił: - Zmobilizujmy się, a Tuskowi - temu, który jest wielkim szkodnikiem polskiej polityki, temu, który niszczył polską politykę, przyjacielowi Niemców, którzy dzisiaj przepraszają za swoje błędy tej koszmarnej polityki gazowej niemiecko-ruskiej - jemu powiedzmy "do widzenia" albo "auf Wiedersehen". On tak to lepiej pewnie zrozumie - stwierdził, dodając, żeby Tusk "sobie wracał tam, skąd przyszedł". 

- Bo taka jest między nami różnica: że ja rzuciłem złote bankowe trony dla pracy dla państwa, dla Polski, dla Polaków, a on rzucił Polskę dla brukselskiej kasy i dla tamtych judaszowych srebrników - oznajmił premier.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Co pisarz robi w polityce? Jacek Dehnel w "Bez Uników" Piotra Witwickiego.Piotr WitwickiINTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
344
Super
relevant
146
Hahaha
haha
95
Szok
shock
29
Smutny
sad
14
Zły
angry
43
Lubię to
like
Super
relevant
671
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na