Nocny atak na Ukrainę. Drony nadleciały z różnych kierunków na raz

Oprac.: Paweł Sekmistrz
Rosyjskie siły w nocy z poniedziałku na wtorek przeprowadziły atak dronowy na Ukrainę. Wykorzystano 139 bezzałogowców oraz pocisk balistyczny Iskander-M. Z informacji przekazanych przez ukraińskie wojsko wynika, że większość maszyn nie doleciała do celu.

Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy wydały komunikat, w którym potwierdziły, że statki powietrzne typu "Shahed" nadleciały z Millerowa, Kurska i Primorsko-Achtarska w Rosji.
Pocisk balistyczny Iskander-M został wystrzelony z terytorium okupowanego Krymu.
Wojna w Ukrainie. Rosja przypuściła nocny atak dronów
W oświadczeniu wojska wskazano, że do godz. 9:00 udało się potwierdzić zestrzelenie 78 dronów odnotowanych na południu, północy i w centralnej części Ukrainy. 34 maszyny zniknęły z radarów, jednak nie dokonały zniszczeń.
Drony zostały unicestwione przez siły powietrzne, przeciwlotnicze, jednostki REB. W działaniach uczestniczyły też grupy pożarnicze Sił Powietrznych i Obronnych Ukrainy.
Maszyny, które doleciały do celu, uderzyły w obwód charkowski, sumski, połtawski, kirowohradzki, kijowski, czerkaski i odeski. W komunikacie nie sprecyzowano, w którym miejscu uderzył pocisk Iskander-M.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Rosjanie nie odpuszczają. Codzienne ostrzały Ukrainy
Poprzedni masowy atak dronów w Ukrainie miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. W działaniach wymierzonych m.in. w Kijów uczestniczyło 147 rosyjskich bezzałogowców - 97 zestrzelono, a 25 nie dotarło do celu.
Ukraiński rząd poinformował, że zginęły trzy osoby, w tym pięcioletnia dziewczynka i jej ojciec. Ucierpiało również co najmniej 10 innych osób, wśród których znalazło się 11-miesięczne dziecko.
W poniedziałek Rosjanie przypuścili natomiast atak rakietowy na miasto Sumy. W wyniku uderzenia ucierpiały 74 osoby, w tym 14 dzieci. Uszkodzone zostały bloki mieszkalne, szpital, a także szkoła.
Zobacz również:
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!