Kontrowersja na konwencji PiS. Puszczono spot bez cenzury
Podczas konwencji PiS w katowickim Spodku partia rządząca wyświetliła spot, w którym puszczono wypowiedzi polityków i sympatyków PO bez cenzury. Chwilę wcześniej hymn na scenie odśpiewały dzieci.

Konwencja Prawa i Sprawiedliwości odbyła się w katowickim Spodku. Zgromadziła kilkanaście tysięcy osób, głównie polityków Zjednoczonej Prawicy. Już na początku wydarzenia prowadzący imprezę Anna Pieczarka i Rafał Bochenek zapowiedzieli nowy spot PiS.
- Mam wielką nieprzyjemność - tak, nie przesłyszeli się państwo, nieprzyjemność - zaprezentowania materiału filmowego, szokującego i bulwersującego. Dotyczy spraw, które miały miejsce naprawdę. To nie jest materiał dla najmłodszych, dlatego zachęcamy do tego, żeby dzieci nie oglądały tych scen - mówił rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Wybory 2023. Spot na konwencji PiS wzbudził kontrowersje
Następnie wyświetlony został spot, w którym pojawiły się znane postacie związane z Koalicją Obywatelską, jak np. Andrzej Seweryn, Krystyna Janda czy Marta Lempart. Bohaterami spotu byli też m.in. Grzegorz Schetyna, Bronisław Komorowski czy Sławomir Nitras.
Co ważne, niektóre wypowiedzi były rzeczywiście niezwykle wulgarne, co wyraźnie było słychać z głośników katowickiej hali. Tyle tylko, że PiS wulgaryzmy wypuścił bez cenzury.
Wersja zaprezentowana w Spodku nie została "wypikana", a wszystko mogły słyszeć dzieci, które chwilę wcześniej odśpiewały hymn (mimo że rzecznik PiS apelował, by dzieci nie oglądały tych scen).
Wybory 2023. "Dlaczego krzywdzicie własne dzieci?"
Chwilę później na scenie pojawił się też europoseł Dominik Tarczyński, który nie gryzł się w język, choć oczywiście wulgaryzmów nie używał. Kolejnym mówcą była marszałek Elżbieta Witek, która wypowiadała się w bardziej koncyliacyjny sposób.
Co więcej, apelowała do rodziców sympatyków Koalicji Obywatelskiej, by ci nie wypisywali na czołach swoich pociech ośmiu gwiazdek i nie prowadzili ich na marsze opozycji.
Przekonywała, że nie można politycznie wykorzystywać dzieci w kampanii wyborczej. - To systemowe zło, a najgorsze jest to, że wciąga się w to wszystko dzieci. Pytam, dlaczego tak krzywdzicie własne dzieci? Mówię to do rodziców, którzy zabierają swoje dzieci na te okropne manifestacje - otrzymacie od nich rachunek. Na szacunek nie możecie liczyć - przestrzegała Witek.
Czytaj także:
***
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!