Turystyczny kraj zbadał swój klimat. Zaskakujące wnioski
Ponad setka nocy tropikalnych, afrykańskie upały i ściana wody. Z takimi zjawiskami zmagały się włoskie miasta w 2024 roku. Opublikowano zestawienie miejsc z najlepszym i najgorszym klimatem na Półwyspie Apenińskim. Chociaż południe Włoch od lat zmaga się z gorącem, to właśnie tam pogoda okazała się najbardziej przyjazna. Wszystko dzięki nadmorskiej bryzie.
To czwarta edycja wielkiego badania, które ma na celu sprawdzenie, w której części Włoch w danym roku panowały najlepsze warunki. Ranking włoskich miast z najlepszym klimatem w 2024 roku przygotowały wspólnie serwis meteorologiczny ilMeteo oraz dziennik "Corierre della Sera".
Najlepiej na południu, ale nad morzem
Na szczycie zestawienia "Wskaźnik jakości życia w klimacie" tym razem znalazły się miasta z południa kraju. Zwyciężyło Cagliari, na drugim miejscu znalazł się Neapol, a podium zamyka Salerno. Dalsze miejsca zajęły Brindisi i Agrigento. Zwycięska stolica Sardynii zdobyła 715 punktów, o jeden wyprzedzając Neapol i o dwa Salerno.
Chociaż południowa część Włoch w ostatnich latach zmaga się z suszą i potężnymi falami upałów, to tamtejsze nadmorskie miasta dzięki bryzie oraz kilku deszczowym dniom zapewniły swoim mieszkańcom najlepsze warunki. Dalej od brzegu, gdzie nadmorska bryza nie ma szans na złagodzenie upału, warunki były bardziej wymagające.
Na końcu zestawienia znalazły się: Brescia (385 punktów w rankingu) Vicenza i Bolzano (po 399 punktów) oraz Cosenza (401). Tam warunki były najgorsze.
W Cremonie z kolei zanotowano w 2024 roku najwięcej afrykańskich upałów. Przez 58 dni temperatura była tam równa lub przekraczała 34 stopnie. W Cagliari takich dni było tylko 16. W Reggio Calabria było zaś 129 nocy tropikalnych, czyli takich, podczas których temperatura nie spadła poniżej 20 stopni Celsjusza.
Sztuczna inteligencja po raz pierwszy
Aby sporządzić zestawienie specjaliści przeanalizowali ponad 400 milionów danych pochodzących ze 108 miast. Informacje zgromadzono od 1 stycznia 2000 do 31 grudnia 2024 roku. W analizie informacji po raz pierwszy wykorzystano sztuczną inteligencję (AI). Dzięki temu udało się przeanalizować tak dużo danych, które można było spójnie przedstawić.
Jednym z nowych parametrów jest temperatura odczuwalna powyżej 32 stopni Celsjusza, która jest szczególnie uciążliwa dla ludzkiego organizmu. Pod tym względem niekorzystnie wyróżniły się Syrakuzy, gdzie z powodu upałów i dużej wilgotności przez 82 dni 2024 roku przekroczony miał być próg uciążliwych warunków. W Rzymie takich dni było 66, a we Florencji 64.
Najmniejsza duchota panowała w miastach leżących w górach, nad jeziorami oraz nad morzem, czyli w Belluno, Cuneo i Potenzy.
Rekordowy Mediolan i znikająca zima
2024 rok był najgorętszy na całym świecie, a także w samych Włoszech. W tym południowoeuropejskim kraju średnia temperatura okazała się o 1,36 st. C wyższa od średniej wieloletniej. Najgoręcej było na południu i w centrum Włoch, gdzie temperatury przekraczały średnią o 1,63 st. C.
Z badania wynika, że Włochy podzieliły się na dwie części: suche południe i deszczową północ. "Na północy był to wyjątkowo wilgotny rok" - podkreśla meteorolog Mattia Gussoni z iLMeteo.it.
Najbardziej wilgotnym miastem okazał się Mediolan, gdzie deszcz padał przez 111 dni. Między lutym a marcem 2024 roku w tym mieście suma opadów sięgnęła 420 litrów wody na metr kwadratowy. To najwięcej od 1776 roku - podkreślają autorzy badania.
Meteorolog zwraca uwagę na pogłębiające się ekstremalne zjawiska klimatyczne: "W krótkim czasie przeszliśmy od roku z 400 mm deszczu do roku z 1600 mm". Bardzo niepokojące są również dane dotyczące coraz mniejszej ilości śniegu. "Nie ma już zimy" - komentuje Gussoni.
Autorzy podkreślają, że "od 2015 roku śnieg na równinach - nawet na północy - praktycznie znikł" - dodaje Gussoni.
Źródło: "Corierre della Sera", Ilmeteo.it
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
