Trump o zachowaniu Zełenskiego. "Jak zabranie cukierka małemu dziecku"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij

- To co zrobił (Zełenski - red.), było jak zabranie cukierka małemu dziecku. To mądry facet i twardziel. A za Bidena zabrał pieniądze z tego kraju jak cukierki - stwierdził Donald Trump, opisując zachowanie prezydenta Ukrainy w trakcie wizyty w Białym Domu. Prezydent USA przyznał, że Ukraina może "nie przeżyć" bez pomocy militarnej, jednak jego głównym zadaniem jest zakończenie wojny.

Donald Trump o zachowaniu Wołodymyra Zełenskiego
Donald Trump o zachowaniu Wołodymyra ZełenskiegoTIERNEY L. CROSSAFP

O przyszłości Ukrainy, Donald Trump rozmawiał na antenie telewizji Fox News. Amerykański przywódca został poproszony przez dziennikarkę Marię Bartiromo o podsumowanie burzliwej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu.

Prezydent USA porównał jego zachowanie do dziecka, któremu zabrano cukierki wcześniej regularnie dostarczane.

- To co zrobił, było jak zabranie cukierka małemu dziecku. To mądry facet i twardziel. A za Bidena zabrał pieniądze z tego kraju jak cukierki. To było takie łatwe, z takim nastawieniem. I po prostu nie sądzę, żeby był wdzięczny. Daliśmy mu, według moich szacunków, 350 miliardów dolarów - przekonywał.

Kontynuując temat Trump ponownie sugerował, że gdyby to on był prezydentem w 2022 roku, nie doszłoby do rosyjskiej inwazji.

- Słuchajcie, gdybym był prezydentem, to (atak Rosji na Ukrainę - red.) nigdy by się nie wydarzył. Nie byłoby rosyjskiej inwazji. Nie byłoby w ogóle sytuacji z Hamasem 7 października, ponieważ Iran zostałby pokonany i nie miałby pieniędzy (...) Nigdy nie zobaczylibyście czegoś takiego jak straszna ewakuacja z Afganistanu, co było najbardziej haniebną rzeczą. I wiele innych rzeczy by się nie wydarzyło - dodał amerykański przywódca.

Donald Trump o przyszłości Ukrainy. "Może nie przeżyć"

W dalszej części rozmowy prowadząca Maria Bartiromo zapytała prezydenta USA o to, czy jest "zadowolony z tego, że Ukraina może nie przetrwać bez amerykańskiej pomocy".

Trump przyznał, że zdaje sobie z tego sprawę, ale dla niego priorytetem jest zakończenie wojny.

- Cóż, może nie przeżyć. Ale wiesz, że mamy pewne słabe punkty, jeśli chodzi o Rosję. Wiesz, że do tego potrzeba dwojga. Słuchaj, ta wojna nie powinna się wydarzyć, ale się wydarzyła. Więc teraz musimy zrobić to we dwoje. Jesteśmy uwięzieni w tym bałaganie - przekonywał.

Podsumowując temat ewentualnych rozmów pokojowych prezydent USA odrzucił twierdzenie, że jest nastawiony prorosyjsko, podkreślając, że "nikt nie był bardziej surowy wobec Rosji" niż on sam.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Lewandowski o echach kłótni Rubio-Sikorski: Uczymy się żyć z Trumpem i jego aroganckim otoczeniem
      Lewandowski o echach kłótni Rubio-Sikorski: Uczymy się żyć z Trumpem i jego aroganckim otoczeniemPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na