Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

SBU: Separatyści werbują osoby z niepełnosprawnościami

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że armie separatystycznych republik ludowych (Donieckiej oraz Ługańskiej) mają być zasilane ludźmi z niepełnosprawnościami. Strona ukraińska podaje, że inwalidzi, nawet z częściową utratą wzroku czy bez ręki, są wysyłani na front. - Jestem inwalidą. Byłem świadkiem, jak w Nowoazowsku brali do wojska dosłownie każdego - mówi mężczyzna na filmie opublikowanym przez SBU.

Donieck. Żołnierz na froncie. Zdj. ilustracyjne
Donieck. Żołnierz na froncie. Zdj. ilustracyjne/ALEKSEY FILIPPOV/AFP/East News/East News

- Ukraińscy obrońcy zadają okupantom takie straty, że do uzupełnienia ich szeregów zatrudniają nawet osoby niepełnosprawne - podała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Informowali o tym także jeńcy wojenni, których "zmobilizowali" Rosjanie.

- Do armii wciela się wszystkich, których uda się złapać. Utrata wzroku w jednym oku, nie pomaga uniknąć przymusowej mobilizacji. "Żołnierze" nie przeszli nawet komisji lekarskiej, bo "wielkiej armii" nie obchodzi, kogo rzucić na linię frontu - opowiadali SBU pojmani rekruci.

Gdy ich pułk został całkowicie rozbity przez ukraińskich obrońców w Donbasie, zdecydowali o złożeniu broni i poddaniu się.

- Jestem inwalidą. Byłem świadkiem, jak w Nowoazowsku (na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej - red.) brali do wojska dosłownie każdego, w tym osoby z jedną ręką. Mówili nam, że wszystko będzie dobrze, na wojnie nie ma żadnych ostrzałów, a my będziemy po prostu stać na posterunkach i sprawdzać dokumenty - relacjonował żołnierz w nagraniu opublikowanym przez SBU.

Wojskowy z grupą inwalidzką dobrowolnie oddał się w ukraińską niewolę. - Złożyłem broń, ponieważ to nie jest nasza wojna - tłumaczył jeniec. 

Rosja, z powodu braku rekrutów, próbuje innymi sposobami uzupełniać straty poniesione podczas inwazji na Ukrainę. Armia szuka więc żołnierzy wśród grup, które nie będą w stanie sprzeciwić się mobilizacji - poinformowała SBU.

Arłukowicz: Z Putinem nie ma o czym rozmawiać. Oetjen: Rozmowa nie oznacza ustępstw/INTERIA.TV/INTERIA.PL

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na: