Niełatwe rozmowy w Berlinie. "Trump jest zadowolony"
- Rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi były niełatwe, ale owocne - powiedział Wołodymyr Zełenski. W poniedziałek odbyła się druga tura negocjacji prezydenta Ukrainy z przedstawicielami USA w Berlinie. - Mamy różne stanowiska w sprawie (okupowanego) terytorium - dodał ukraiński przywódca. W ocenie amerykańskiego urzędnika zaznajomionego ze sprawą Donald Trump ma być "zadowolony" z przebiegu negocjacji.

Jak podkreślił Wołodymyr Zełenski, Rosja wykorzystywała swoje ataki na Ukrainę jako narzędzie nacisku w trwających rozmowach.
Przemawiając w Berlinie, Zełenski wskazał również, że żadna elektrownia w Ukrainie nie została oszczędzona przed rosyjskimi uderzeniami w system energetyczny jego kraju.
Przywódca poruszył m.in. sprawę zajętych przez Rosję ziem na wschodzie kraju. - Mamy różne stanowiska w sprawie terytorium - podkreślił.
- Rozmów na temat terytoriów mieliśmy wystarczająco dużo. W tej chwili stanowiska mamy różne. Uważam, że strona amerykańska usłyszała moje stanowisko. Cieszę się, że mogłem przedstawić je osobiście - dodał, wskazując, że ważne jest, aby "kwestie terytorialne zostały rozwiązane sprawiedliwie".
Rozmowy przywódców o przyszłości Ukrainy w Niemczech. Amerykański urzędnik: Trump zadowolony
Amerykański urzędnik, cytowany przez Reutera, dodał natomiast, że rozmowy w Berlinie przebiegły "naprawdę pozytywnie". Dodał, że na wielu płaszczyznach udało się dojść do konsensusu, lecz kilka spraw "nadal wymaga omówienia".
- Donald Trump jest zadowolony z tego, na jakim etapie negocjacji się znajdujemy - powiedział, wskazując, iż celem amerykańskiego prezydenta jest to, aby rosyjscy żołnierze nie przemieszczali się dalej na zachód.
Zaznajomiony z rozmowami urzędnik zaznaczył, że głównym tematem poniedziałkowych rozmów były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Jak wskazał, to właśnie do państwa Wołodymyra Zełenskiego ma należeć ostateczna decyzja w sprawach terytorialnych.
Głos w tej sprawie zabrał też specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych, Steve Witkoff. - Osiągnięto duże postępy w rozmowach o Ukrainie - zauważył.
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Nowe doniesienia po rozmowach w Berlinie
W rozmowie z dziennikarzami wysoki rangą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa oświadczył, że Ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa podobne do tych przewidzianych w artykule 5. traktatu NATO.
Dodał jednak, że gwarancje nie będą na stole wiecznie. - Te gwarancje są na stole teraz, jeśli uda się osiągnąć pozytywne porozumienie - powiedział.
- Mamy bardzo, bardzo mocny, bezpieczny pakiet gwarancji bezpieczeństwa. Wierzymy, że Rosjanie w ostatecznym porozumieniu zaakceptują wszystkie te rzeczy, które umożliwią silną i niepodległą Ukrainę - dodał.
Z kolei inny urzędnik stwierdził, że Rosja jest otwarta na przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej. Ocenił też, że z proponowanych gwarancji zadowoleni są Ukraińcy.
- Ukraińcy powiedzieliby wam, tak jak Europejczycy, że to najsolidniejszy zestaw protokołów bezpieczeństwa, jaki kiedykolwiek widzieli. To bardzo, bardzo mocny pakiet. Myślę, że Rosjanie, miejmy nadzieję, przyjrzą się temu i powiedzą sobie: w porządku, bo nie mamy zamiaru ich naruszać - powiedział.
Według cytowanych źródeł Ukraina zgodziła się na szereg kluczowych kwestii, lecz wciąż do dopięcia pozostaje kilka spraw, m.in. przyszłość Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze.
Spotkanie europejskich liderów z Zełenskim. Do Berlina poleciał premier Tusk
Pierwsza część negocjacji delegacji Ukrainy i Stanów Zjednoczonych ws. zawieszenia broni w Ukrainie odbyła się w niedzielę. W poniedziałek rozmowy były kontynuowane.
Wieczorem do Zełenskiego oraz kanclerza Friedricha Merza dołączą m.in. premier Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, szefowa rządu Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb. Unię Europejską reprezentować będzie m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a NATO - sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte.
Źródło: Reuters, PAP












