Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Najnowszy sondaż wyborczy CBOS. Koalicja Obywatelska goni PiS
Gdyby wybory odbywały się w czerwcu, najwyższe poparcie uzyskałyby: PiS z wynikiem 33 proc, KO - 27 proc. oraz Konfederacja WiN - 8 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Trzecia Droga, czyli Koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL-KP oraz Lewica uzyskałyby po 5 proc. poparcia.

Z najnowszego sondażu CBOS wynika, że czerwiec przyniósł niewielkie zmiany. Nadal najsilniejszą pozycję ma Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami Suwerenną Polską oraz Partią Republikańską. Na koalicję rządzącą - podobnie jak w maju - gotowych jest głosować 33 proc. wyborców.
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, mająca wśród zdeklarowanych uczestników wyborów 27 proc. zwolenników. W porównaniu z majem poparcie dla KO wzrosło o cztery punkty procentowe.
Tak jak w kwietniu i maju trzecie miejsce w sondażu zajęła Konfederacja WiN, na którą chce głosować 8 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Również Konfederacja powtórzyła swój wynik z maja.
"Gdyby wybory odbywały się w czerwcu, swoich przedstawicieli do parlamentu miałyby szanse wprowadzić jeszcze: Lewica oraz Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni oraz PSL-Koalicji Polskiej. Tak jak miesiąc wcześniej oba ugrupowania osiągnęły zbliżony wynik, na każde z nich chce głosować co dwudziesty (po 5 proc.) z potencjalnych uczestników głosowania" - czytamy w komentarzu do badania.
Pozostałe partie i koalicje nie weszłyby do parlamentu. "Wśród ankietowanych swoich zwolenników znalazły jeszcze Agrounia (w tym miesiącu ponownie notowana samodzielnie) oraz Wolnościowcy (po 1 proc. głosów)" - podaje CBOS.
Wybory 2023. 78 procent osób wzięłoby w nich udział
W porównaniu z ubiegłym miesiącem w czerwcu wśród deklarujących udział w wyborach zmniejszył się nieco odsetek niezdecydowanych, obecnie 17 proc. (spadek o 3 punkty) zdeklarowanych uczestników wyborów nie wie, na które ugrupowanie oddałoby swój głos. Tak jak w maju 3 proc. odmówiło ujawnienia swoich preferencji partyjnych.
Jeśli zaś chodzi o frekwencję, z badania wynika, że gdyby wybory odbywały się już teraz, udział w nich wzięłoby - wedle swych zapowiedzi - ponad trzy czwarte uprawnionych do głosowania (78 proc.). "To praktycznie tyle samo co przed miesiącem (spadek o 1 punkt procentowy, w granicach błędu). Dzięki trwającej kampanii wyborczej utrzymuje się zatem wysoki poziom mobilizacji politycznej Polaków. W czerwcu nie zmienił się odsetek osób wahających się, czy wziąć udział w wyborach (12 proc.). Wzrosła natomiast o 1 punkt liczba badanych z góry odrzucających możliwość udziału w głosowaniu - obecnie co dziesiąty dorosły Polak (10 proc.) nie ma zamiaru iść na wybory" - czytamy.
Sondaż przeprowadzono w dniach od 5 do 18 czerwca 2023 roku na próbie liczącej 1054 osób - w tym: 59,3 proc. metodą CAPI (wywiad bezpośredni z udziałem ankietera), 25,8 proc. - CATI (wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS) i 14,9 proc. - CAWI (samodzielne wypełnienie ankiety internetowej).
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje