Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Panika w otoczeniu Putina. W kuluarach aż huczy
Choć Moskwa oficjalnie uznała nakaz aresztowania wydany za Władimirem Putinem za niewiążący, w kuluarach aż huczy od obaw - wynika z ustaleń niezależnej grupy dziennikarzy Verstka. W otoczeniu Putina wybuchła panika, pogłębiły się podziały, a jego współpracownicy obawiają się pociągnięcia do odpowiedzialności.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w ubiegły piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Jednym z zarzutów ciążących na Putinie są zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
Panika wśród ludzi Putina
Oficjalna reakcja Moskwy została wyrażona przez rzeczniczkę MSZ Marię Zacharową, która uznała nakaz za prawnie niewiążący. W kuluarach wybuchła jednak panika - donoszą niezależni dziennikarze zrzeszeni w grupie Verstka.
Redakcja zebrała anonimowe komentarze i dowiedziała się, że w prywatnych czatach aż buzują emocje. Urzędnicy boją się, że otwarte sprzyjanie Putinowi sprawi, że i oni znajdą się na czarnej liście. A wtedy każdy ruch poza Rosję stanie się niemożliwy.
W kuluarach zapanował strach. Nikt nie spodziewał się takiej decyzji MTK i dopóki Zacharowa nie wystąpiła ze swoim oświadczeniem, urzędnicy bali się wypowiadać, nie wiedząc, jaka reakcja będzie pożądana. - To był policzek dla nas wszystkich. W prywatnych rozmowach czuć panikę - mówi redakcji jeden z cytowanych anonimowo urzędników.
Boją się odpowiedzialności
- Pojawiła się myśl, że to nie tylko sankcje, ale i dużo poważniejsze reperkusje. Będziemy jak Heinrich Himmler i Joseph Goebbels? - zastanawia się. Wspomniane postaci to naziści, zbrodniarze wojenni z najbliższego otoczenia Adolfa Hitlera. Kiedy przegrana wojny przez III Rzeszę stała się faktem, każdy z nich popełnił samobójstwo. Goebbels poprzedził samobójstwo zamordowaniem całej swojej rodziny (żony i sześciorga dzieci).
Rosyjscy urzędnicy dzielą się na czatach pomysłami, jak wybrnąć z patowej sytuacji. - Jeszcze nic konkretnego nie wymyśliliśmy - mówi dziennikarzom anonimowe źródło. Jak czytamy, w otoczeniu Putina nastąpił jeszcze większy podział niż miało to miejsce do tej pory. Zagorzali, najbardziej lojalni towarzysze Putina idą w kierunku ostrej krytyki decyzji MTK i Zachodu. Nieufna i niepewna część rosyjskiej administracji obiera ścieżkę milczenia i przeczekiwania największej burzy.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje