Zbigniew Ziobro miał złożyć zeznania przed komisją śledczą ds. Pegasusa w poniedziałek 14 października o godz. 10.00. Poseł PiS nie stawił się jednak na przesłuchanie. - Rozumiem emocjonalne wpisy i publikacje, natomiast opieramy się o przepisy, dlatego dzisiaj jako komisja musimy wypracować rozwiązania w tej sprawie - skomentowała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka, odnosząc się do poniedziałkowego wpisu Ziobry na platformie X. Ziobro nie przedstawił usprawiedliwienia, w związku z czym Tomasz Trela zapowiedział złożenie wniosku o ukaranie polityka karą grzywny. - Proszę też panią przewodniczącą, abyśmy jeszcze dzisiaj wyznaczyli kolejny termin wezwania pana Zbigniewa Ziobry przed komisję. Do trzech razy sztuka. Jeśli pan Ziobro będzie konsekwentnie unikał posiedzeń komisji, wystąpimy z wnioskiem o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie - powiedział Tomasz Trela. Jak dodał, "wszyscy są równi wobec prawa". - Nawet pan Zbigniew Ziobro, któremu przez osiem lat wydawało się, że jest ponad prawem - skwitował. Przewodniczący komisji zaznaczyli, że komisja nigdy nie kwestionowała samego faktu choroby Zbigniewa Ziobry, lecz opierała się na opinii biegłego sądowego. Zbigniew Ziobro nie stawił się przed komisją. Nie przedstawił usprawiedliwienia Marcin Bosacki, przywołując opinię biegłego, zgodnie z którą Ziobro mógł stawić się przed komisją, zaznaczył, że "chciałby, aby komisja przyjrzała się okolicznościom wydania dwóch zwolnień lekarskich" polityka. - Możemy mieć do czynienia z wyłudzeniem zaświadczenia lekarskiego lub potwierdzenia przez lekarza nieprawdziwych informacji - powiedział. Zdaniem Witolda Zembaczyńskiego "w historii parlamentu nikt (tak jak Zbigniew Ziobro - red.) na takim poziomie nie lekceważył komisji śledczych". - Konsekwencją dalszego niestawiennictwa będzie procedura uchylenia immunitetu w zakresie doprowadzenia na przesłuchanie. To będzie bardzo przykry obrazek, którego pan Ziobro powinien uniknąć - powiedział Zembaczyński. Komisja śledcza ds. Pegasusa jednogłośnie przegłosowała wniosek o ukaranie Zbigniewa Ziobry. Jak zapowiedziała Sroka, termin kolejnego posiedzenia zostanie wyznaczony w przyszłym miesiącu. Później podano, że będzie to 4 listopada. Komisja śledcza ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro zaprzecza biegłemu sądowemu Wcześniej Ziobro nie krył oburzenia otrzymanym wezwaniem w obliczu swojej choroby. Umożliwiła je opinia biegłego sądowego, wydana na podstawie dokumentacji medycznej polityka. Poseł nie zgadzał się z orzeczeniem, tłumacząc, że zostało wydane bez przeprowadzenia badań, a wspomniana dokumentacja nie była jego zdaniem kompletna. Wydanie przez biegłego pozytywnej opinii na temat możliwości przesłuchania Zbigniewa Ziobry, uzyskanej na podstawie dokumentacji z pięciu krajowych placówek medycznych potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Zbigniew Ziobro wezwany przed komisję śledczą. Specjalne warunki przesłuchania O decyzji biegłego poinformowała 25 września przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka. Posłanka opisała wówczas charakter przesłuchania polityka PiS. Zbigniew Ziobro miał zeznawać w poniedziałek "w procedurze odmiennej aniżeli inne przesłuchiwane do tej pory osoby". - Będzie mógł mówić dwie godziny. To znaczy, że komisja będzie trwała krócej, tak by świadek mógł swobodnie się wypowiadać w warunkach takich samych, jak inni świadkowie - tłumaczyła Magdalena Sroka. Zbigniew Ziobro informował, że choruje na nowotwór. Polityk ma za sobą skomplikowaną operację wycięcia fragmentu przełyku, a także poddawał się chemioterapii i naświetlaniu. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!