Jak czytamy w komunikacie wydanym we wtorek przez Najwyższą Izbę Kontroli, zawiadomienia do prokuratury instytucja kieruje po analizie materiału dowodowego, który zgromadzono w toku kontroli dotyczących prawidłowości zapewnienia jednostkom samorządu terytorialnego (JST) finansowania zadań publicznych i wsparcia finansowego samorządów przez państwo w okresie reform podatkowych i odbudowy gospodarki po epidemii COVID-19. Zawiadomienia dotyczą premiera Mateusza Morawieckiego, a także minister i wiceszefa resortu finansów, a także innych funkcjonariuszy państwowych, odpowiedzialnych za wskazane działania. Jak czytamy, przedmiotem zawiadomienia jest przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych i tym samym działanie na szkodę interesu publicznego - samorządów - w zakresie przyznawania im wsparcia z rezerwy ogólnej. Sypią się wnioski do prokuratury. Chodzi o samorządy i system finansowania Prócz tego NIK wskazała również na "dofinansowania samorządów z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg i stworzenie mechanizmów w obszarze finansowania zadań publicznych realizowanych przez samorządy z naruszeniem przepisów, czym doprowadzono do strat na poziomie samorządów o wartości nie mniejszej niż 4 mld zł". Dodatkowo NIK wskazała na potrzeby zmiany przepisów i skierowała w tej sprawie wnioski dotyczące wypracowania nowego modelu finansowania jednostek samorządu terytorialnego. 26 marca 2024 roku prezes NIK Marian Banaś przedstawił wyniki kontroli, które pokazały, że ze względu na zwiększony zakres zadań własnych, nałożonych na samorządy przez władze centralne oraz dynamiczny wzrost kosztów bieżących, znacząca część samorządów "nie tylko doświadczyła zahamowania dynamiki dochodów, ale także doświadczyła finansowej zapaści. Kontrolerzy NIK wskazywali na skutki reform podatkowych z lat 2019-22, które polegały m.in. na obniżeniu stawek podatkowych i wprowadzeniu zwolnień dla młodych podatników. Prezes NIK zwracał też uwagę na dyskryminowanie Warszawy przy podziale środków dla samorządów. Od 2020 do 2023 roku stolica stracić miała z tego powodu prawie 800 mln zł. NIK zawiadamia prokuraturę ws. finansowania samorządów. Nie tylko Warszawa Jak wyjaśniono, do takich wniosków doprowadziła kontrola NIK dotycząca wsparcia finansowego samorządów przez państwo w okresie reform podatkowych i odbudowy gospodarki po epidemii COVID-19 w latach 2019-2022. W raporcie wskazano, że w latach 2020, 2021 i 2023 ograniczano wsparcie dla dużych jednostek poprzez stosowanie kwotowych limitów. Oceniono, że w szczególnym stopniu działania dyskryminujące dotyczyły Warszawy, czyli jednego z miast najbardziej narażonych na utratę części dochodów na skutek Polskiego Ładu. Z ustaleń NIK wynika, że w 2021 roku minister finansów w porozumieniu z kierownictwem KPRM i premierem ustalił limit wsparcia dla gmin na takim poziomie, żeby część dochodów utraciła tylko Warszawa. W innych latach stratne były także inne duże miasta, tj. Kraków, Łódź, Poznań, Szczecin i Wrocław. Wprowadzono także inne narzędzia ograniczające wsparcie dla dużych miast. Według kontrolerów proces uzgadniania rozwiązań był nieprzejrzysty i nie został w żaden sposób udokumentowany. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!