- W ciągu ostatnich siedmiu dni odnotowano 387 prób nielegalnego przekroczenia granicy - to odzwierciedla skalę w dalszym ciągu zagrożeń. W porównaniu z poprzednim tygodniem jest to spadek o około 38 proc. Średnio jest to 56 prób nielegalnego przekroczenia granicy na dobę - powiedział w czwartek w Sejmie Bejda, który odpowiadał na pytania posłów KO ws. sytuacji na naszej wschodniej granicy. Wiceszef MON dodał, że od trzech tygodni obserwowany jest trend malejący liczby nielegalnych prób przekroczenia granicy i aktualnie utrzymuje się on na poziomie 60 prób dziennie, jednak - jak wskazał - należy liczyć się z tym, że poziom presji migracyjnej może ulec zwiększeniu w następnych miesiącach. Granica z Białorusią. Szef MON o agresji przeciwko polskim służbom - W perspektywie krótkoterminowej ocenia się, że przekroczenia prawdopodobnie będą kontynuowane na całym odcinku, a nielegalni imigranci będą starać się wykorzystywać miejsca, gdzie nie jest rozbudowana zapora stała. (...) Niewątpliwie poziom presji migracyjnej ze strony białoruskiej będzie uzależniony od warunków pogodowych - ocenił Bejda. Mówił też o aktach agresji przeciwko polskim żołnierzom i pogranicznikom, do czego używane są kamienie i gałęzie. - W trakcie zatrzymania lub powstrzymania nielegalnych migrantów od początku 2024 roku rannych, poszkodowanych zostało 63 żołnierzy - poinformował wiceszef MON. Wiceminister obrony powiedział, że w ubiegłym tygodniu głównymi miejscami, gdzie dochodziło do prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, były rejony Czeremchy w powiecie hajnowskim i Michałowa w powiecie białostockim województwa podlaskiego. Granica polsko-białoruska. Migranci wykorzystują lewarki, drabiny i szlifierki - Od połowy lipca próba przekroczenia granicy występują na niemal całym odcinku granicy polsko-białoruskiej, a 70 proc. z nich miało miejsce poza rejonem obowiązywania strefy buforowej (...). W dalszym ciągu obserwowane jest utrzymanie wyższej presji migracyjnej w rejonie północnej części granicy polsko-białoruskiej, to jest około 80 proc. - poinformował. Bejda dodał, że wśród cudzoziemców, których narodowość udało się ustalić, dominują obywatele Afganistanu, Syrii i Iranu. Wiceszef MON mówił też, że sposób działania migrantów w ciągu ostatnich miesięcy nie zmienił się; nadal wykorzystują lewarki, drabiny i szlifierki akumulatorowe do pokonania zapory. Wciąż granica jest przekraczana także na rzekach - Wołkuszance, Świsłoczy i Bugu. - Prawdopodobnie wynika to z chęci znalezienia przez stronę białoruską dogodnych miejsc przekroczeń - ocenił wiceminister. Nielegalne próby przekroczeń na granicy. Blisko 30 tys. przypadków w tym roku - W okresie od 1 stycznia do 15 października 2024 r. na odcinku granicy z Białorusią odnotowano prawie 28 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. Jest to więcej niż w całym ubiegłym roku, gdy były 25 702 próby przekroczenia nielegalnie granicy. Wśród ujawnionych cudzoziemców dominowali obywatele Syrii, Afganistanu, Somalii, Erytrei, Indii, Etiopii i Jemenu - poinformował Bejda. - Nie mamy żadnej wątpliwości, że skala tego, co się dzieje na granicy, jest regulowana przez białoruskie służby - podkreślił. Bejda poinformował, że w rozpoczętej 1 sierpnia operacji "Bezpieczne Podlasie", w ramach której wojsko pomaga Straży Granicznej na granicy z Białorusią, bierze udział blisko sześć tysięcy żołnierzy, głównie z 18. Dywizji Zmechanizowanej. Z tego nieco ponad 5 tys. żołnierzy służy bezpośrednio na granicy, a około 800 w odwodzie w swoich stałych garnizonach. - W przypadku znacznego pogorszenia sytuacji - powiedział wiceszef MON - do operacji można skierować do 17 tysięcy żołnierzy. Granica polsko-białoruska. Trwa budowa zapory Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa od drugiej połowy 2021 roku. Reżim na Białorusi, wspierany przez Rosję, sprowadza tysiące migrantów z krajów Afryki i Azji. Następnie ludzie ci są przerzucani na granice państw UE, w tym Polski. Służby białoruskie niejednokrotnie zmuszały migrantów do nielegalnego przechodzenia przez granicę. Od tego czasu polskie służby intensywnie pracują nad zabezpieczaniem granic. W zwalczaniu przestępczości pomaga powstała w czerwcu w powiecie hajnowskim strefa buforowa. Z kolei w powiecie lubelskim ma zostać zbudowana 172 km zapora elektroniczna. Prace nad nią rozpoczęły się w połowie września tuż przy granicy z Białorusią. Do końca roku mają zakończyć się także modernizacje stalowej zapory oraz bariery elektronicznej. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!