Roman Giertych odpowiedział na pytania dziennikarzy po posiedzeniu Zespołu ds. Rozliczeń PiS. Polityk nie zostawił suchej nitki na głównych oponentach politycznych. - To jest sytuacja bez precedensu w historii któregokolwiek z krajów UE, aby prokuratura zauważyła działanie zorganizowanej grupy przestępczej na czele prokuratury i na czele Ministerstwa Sprawiedliwości - wskazywał były wicepremier, odnosząc się do działania Funduszu Sprawiedliwości. Roman Giertych o "zorganizowanym planie". Uderzył w PiS Giertych kontynuował oskarżenia pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. - PiS organizowało zabór majątku narodowego nie w sposób jednostkowy, tylko jako zorganizowany plan. I ten plan był popierany i chroniony przez najwyższe władze państwowe i polityczne - zaznaczył. Polityk KO przekazał, że kolejne ustalenia wymagają stosownej reakcji parlamentu oraz zapowiedział "przyspieszenie". Plan prowadzonego przez Giertycha zespołu zakłada m.in. uznanie części ustaw przyjętych za poprzedniej władzy za niekonstytucyjne. Taka sytuacja ma dotyczyć m.in. przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa. - Nasz Sejm powinien uznać tego typu głosowanie za sprzeczne z regulaminem Sejmu i Konstytucją. Konsekwencją tego powinno być uniemożliwienie fałszywym sędziom KRS wkroczenia na teren budynku - tłumaczył były wicepremier. Spotkanie Giertych-Bodnar. Wiemy, o czym będą rozmawiać Roman Giertych zapowiedział, że w piątek dojdzie do spotkania z ministrem sprawiedliwości, którego głównym tematem będzie kwestia rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy. - Będziemy inicjować w tym zakresie stosowne uchwały, które zobligują kierownictwo Prokuratury Krajowej do realnego rozliczenia tych prokuratorów, którzy brali udział w budowaniu autorytarnego państwa PiS - mówił poseł KO. Dodał, że do tego niezbędne będzie przygotowanie odpowiednio zabezpieczonego budynku. - Uważamy, że przecieki są nieuniknione, jeżeli prokuratorzy będą pomieszani z tymi, którzy współpracowali z panem Ziobrą. To musi być osobny budynek, właściwie zabezpieczony - tłumaczył. Jak wskazał Giertych, natłok spraw wymaga większego zaangażowania. - Będziemy postulować, by w tym budynku praca trwała 16 godz., na dwie zmiany - podkreślił. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!