Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Giertych reprezentuje podejrzanego ws. Funduszu. Poseł udzielił nam komentarza

"Potwierdzam, że razem z Jackiem Dubois reprezentujemy jednego z podejrzanych w sprawie związanej z Funduszem Sprawiedliwości" - napisał w mediach społecznościowych Roman Giertych. W rozmowie z Interią mecenas i poseł Koalicji Obywatelskiej nie powiedział wprost, że chodzi o Tomasza M. - zaznaczył jednak, iż "to reprezentowanie nie jest związane z ostatnimi 48 godzinami".

Roman Giertych potwierdził, że reprezentuje jednego z podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości
Roman Giertych potwierdził, że reprezentuje jednego z podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości/Filip Naumienko/Reporter

Jak wynika z publikacji Onetu, głównym świadkiem prokuratury w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości jest Tomasz M. - były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości w resorcie kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę.

Portal ustalił, że mężczyzna zaczął współpracować ze śledczymi kilka tygodni temu i to na podstawie jego zeznań służby miały rozpocząć wielką akcję przeszukiwań i zatrzymań poszczególnych osób - rozpoczęła się ona we wtorek rano.

Ponadto - jak podaje Onet - obrońcą Tomasza M. ma być mecenas Krystian Lasik, którego kancelaria prawna znajduje się pod tym samym adresem, co kancelaria Romana Giertycha - posła KO i szefa zespołu ds. rozliczeń afer PiS.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Roman Giertych reprezentuje jednego z podejrzanych

Niespełna godzinę po publikacji artykułu do jego treści odniósł się sam parlamentarzysta. "Potwierdzam, że razem z Jackiem Dubois reprezentujemy jednego z podejrzanych w sprawie związanej z Funduszem Sprawiedliwości" - stwierdził Giertych.

Jednocześnie stanowczo sprzeciwił się używaniu przez portal określenia "sypać" w kontekście informowania śledczych, ponieważ - jak zaznaczył mecenas - reprezentowany przez niego mężczyzna podjął "zgodną z prawem i pożyteczną współpracę z organami wymiaru sprawiedliwości".

Roman Giertych dla Interii: Reprezentowanie nie jest związane z ostatnimi 48 godzinami

W rozmowie z Interią Roman Giertych "nie potwierdził ani nie zaprzeczył" jakoby klientem, z którym współpracuje, był Tomasz M.

- Mogę powiedzieć jedno, że to reprezentowanie nie jest związane z ostatnimi 48 godzinami - ujawnił nam poseł Koalicji Obywatelskiej. Słowa te mogą potwierdzać ustalenia Onetu, że M. współpracuje z prokuraturą od dłuższego czasu.

W sprawie wypowiedział się także wspólnik szefa zespołu ds. rozliczeń, mec. Jacek Dubois. 

"Edukacja prawna prowadzona przez Romana Giertycha wobec przedstawicieli poprzedniej władzy, że warto zostać świadkiem koronnym, przyniosła rezultaty" - napisał na platformie X mecenas i pogratulował parlamentarzyście.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Wydarzenia": Fundusz Sprawiedliwości finansował zakup Pegasusa? Były szef NIK przed komisją śledczą/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także