Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Przedszkole Szymona Hołowni. Wiemy, ilu posłów zgłosiło zainteresowanie
Czworo z 460 posłów zasygnalizowało potrzebę stworzenia w Sejmie przedszkola, które miałoby objąć opieką dzieci parlamentarzystów. - KO dodatkowo poprosiła o rozważenie podobnego wsparcia dla pracowników Sejmu i dziennikarzy, będących rodzicami małych dzieci - przekazała Interii Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka marszałka Szymona Hołowni.
Pomysł na zorganizowanie opieki dla pociech parlamentarzystów nie jest nowy, chociaż do tej pory nie udało się go doprowadzić do skutku. Podczas X kadencji Sejmu dyskusja na ten temat rozgorzała po tym, jak w listopadzie Aleksandra Gajewska z KO przyszła do Sejmu z czteroletnim synem.
- Nie chciałbym, żeby ktokolwiek kwestionował, że posłanka czy poseł może przyjść do Sejmu z dzieckiem, również kiedy trwają tutaj obrady wysokiej izby. Po to jesteśmy matkami i ojcami, żeby zajmować się naszymi dziećmi wtedy, kiedy tego potrzebują - podczas konferencji prasowej z 5 grudnia stwierdził Szymon Hołownia. Zapytania marszałka trafiły później do klubów parlamentarnych.
Gajewska, obecnie sekretarz stanu w resorcie rodziny i polityki społecznej, powiedziała nam, że "nie zna szczegółów". Jak zaznaczyła, zorganizowanie odpowiedniej formy opieki w Sejmie wymagałoby regulacji oświatowych. - Inicjatywa i działania są po stronie kancelarii i marszałka Sejmu - stwierdziła wiceminister. Niewiele więcej do powiedzenia mają jej koledzy z polskiego parlamentu.
Jak ustaliła Interia, w zdecydowanej większości posłowie i posłanki nie są zainteresowani wsparciem w kwestii opieki nad własnymi dziećmi, która miałaby się odbywać w trakcie prac parlamentu i komisji. - Odpowiedziała czwórka członków klubu KO, w tym trójka rodziców dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat i jeden rodzic dziecka z niepełnosprawnościami w wieku wczesnoszkolnym - przekazała nam Katarzyna Karpa-Świderek, rzecznik marszałka Sejmu.
Przedszkole w Sejmie. Pomysły posłów
Pojawiły się jednak inne pomysły. Koalicja Obywatelska postuluje rozważenie opieki nad dziećmi pracowników Sejmu, a nawet... dziennikarzy.
- Z kolei klub Polska 2050 zgłosił potrzebę zorganizowana opieki dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym w czasie posiedzeń przypadających w dniach wolnych od zajęć szkolnych: takich jak ferie, wakacje inne dni wolne. Pozostały kluby nie zgłosiły potrzeb w tym zakresie - poinformowała Karpa-Świderek.
Czy oznacza to, że w polskim parlamencie nie będzie opieki, o której mówił Szymon Hołownia? Tego jeszcze nie wiadomo. Kancelaria Sejmu "zastanowi się", jak odpowiedzieć na informacje przekazane przez posłów.
Jakub Szczepański
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje