Poseł PiS Krzysztof Szczucki usłyszał zarzuty. Prokuratura o szczegółach
Poseł PiS Krzysztof Szczucki usłyszał zarzuty - poinformowała prokuratura. Chodzi o sprawę nadużyć w Rządowym Centrum Legislacji. Polityk nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania zeznań. Szczuckiemu grozi od roku do 10 lat więzienia.

Prokurator Okręgowy w Warszawie przedstawił we wtorek posłowi Krzysztofowi Szczuckiemu zarzut popełnienia przestępstwa urzędniczego z art. 231 par.2 KK. Zarzuty dotyczą okresu: od listopada 2022 roku do października 2023 roku, kiedy Szczucki pełnił funkcję prezesa Rządowego Centrum Legislacji.
Ustalenia śledczych wskazują, że poseł PiS - jako prezes, działając w celu osiągnięcia korzyści osobistej, polegającej na promowaniu własnej osoby, jako kandydata na posła na Sejm RP - przekroczył uprawnienia w związku z powierzoną mu funkcją, a także nie dopełnił obowiązków wynikających z ustawy o finansach publicznych, w ten sposób, że utworzył wydział, w którym zatrudniono - z pominięciem zasad konkursowych - sześć osób na różnych stanowiskach urzędowych.
- Osoby te wykonywały czynności związane z promowaniem i kampanią wyborczą Krzysztofa Szczuckiego - poinformowano.
Zarzuty dla Krzysztofa Szczuckiego. Skarb Państwa stracił prawie milion złotych
Jak ustalono, zorganizowano wówczas 82 wydarzenia związane właśnie z tą kampanią. W wyniku tych działań Skarb Państwa poniósł szkodę co najmniej 900 tys. zł.- poinformowano.
Dodano, że środki publiczne zostały przeznaczone na wynagrodzenia, delegacje i użytkowanie samochodów służbowych.
Krzysztof Szczucki nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Złożył także pismo o wgląd w akta sprawy i oświadczenie, że po zapoznaniu z aktami, ustosunkuje się do postawionego mu zarzutu. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Planowane są dalsze czynności procesowe.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!