- Ja, gdybym miał do wyboru, to postawiłbym znaczek przy europośle Patryku Jakim - powiedział w czwartek Mariusz Gosek, goszcząc w Studiu PAP. Przypomniał jednak, że "o tym zdecyduje lider obozu dobrej zmiany". - Będziemy gryźć trawę, żeby te wybory wygrał kandydat Zjednoczonej Prawicy. Jeszcze tego kandydata nie ma, ale myślę, że z początkiem listopada to nazwisko się pojawi - zapewnił. Połączenie PiS z Suwerenną Polską. "To już przesądzone" Pytany o planowane połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską, stwierdził, że "w jego ocenie to połączenie jest przesądzone". Wskazał też główny cel tego zabiegu. - W sobotę kongres zjednoczeniowy. W jedności siła, a naszym celem jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich - tłumaczył, dodając jednak, że "gdyby myślał sercem, to by był za pozostawieniem Suwerennej Polski". - Rozum i taktyka związana z wyborami prezydenckimi podpowiada, że to będzie rozsądne rozwiązanie - przyznał. Mariusz Gosek: Jestem żołnierzem Zbigniewa Ziobry Gosek podkreślił, że choć partia wejdzie w struktury PiS-u to on sam pozostanie lojalny wobec Zbigniewa Ziobry, jej założyciela. - Jestem żołnierzem Zbigniewa Ziobry, ale jestem też orędownikiem Mariusza Błaszczaka - podkreślał.Formalnie do połączenia Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską ma dojść na kongresie PiS, który ma się odbyć w sobotę. Jak pisał Jakub Szczepański, o partyjnej fuzji faktycznie słychać od dawna, ale PiS musi najpierw przekonać do siebie mniejszego koalicjanta. Wybory prezydenckie 2025. Patryk Jaki usłyszał "kilka propozycji" Z informacji Interii wynika, że Patryk Jaki usłyszał już kilka propozycji. Przede wszystkim miałby uzyskać spory wpływ na działania połączonych partii. Już z początkiem września jedno ze źródeł Interii informowało, że Jaki dostał propozycję wiceprezesa nowej formacji z dużymi uprawnieniami. Działacze Suwerennej Polski również mieliby się znaleźć w ciele wykonawczym ugrupowania. - PiS próbuje go także zachęcać, mówiąc o udziale w walce o prezydenturę - przekazał informator. - Tylko Jaki nie wierzy, że na to stanowisko wskażą go ludzie Jarosława Kaczyńskiego, bo nie mają do niego zaufania - usłyszeliśmy. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!