- Koalicja Obywatelska złoży zawiadomienie do Komisji Etyki Poselskiej na to bezczelne zachowanie posłanki PiS. Osobiście namawiałem Magdalenę Filiks na co najmniej założenie postępowania cywilnego wobec Agnieszki Wojciechowskej van Heukelom - powiedział w rozmowie z Interią Roman Giertych. To pokłosie wypowiedzi posłanki PiS w trakcie debaty nad wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Roman Giertych o skandalu w Sejmie. Zapowiada ruch W trakcie posiedzenia ze strony Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom miały paść słowa odnoszące się do Magdaleny Filiks oraz jej zmarłego syna. Reprezentantka PiS powiedziała, że "sama by się zabiła, gdyby miała taką matkę". Później z trybuny sejmowej van Heukelom zaatakowała posłankę Koalicji Obywatelskiej. - Dwa dni temu miałam okazję obserwować panią poseł, która zachowywała się w sposób wulgarny, ordynarny i wskazujący na przyzwyczajenie do różnych używek - stwierdziła przedstawicielka prawicy. Po tym stwierdzeniu głos odebrał jej marszałek Sejmu. Roman Giertych z nową rolą. "Przyda się moje doświadczenie" Roman Giertych zdradził Interii, że w środę został wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PO-KO. W ramach nowych obowiązków mecenas ma zająć się rozliczaniem przewinień rządu Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich ośmiu latach. - Moją rolą będzie inicjowanie i wspieranie, a także kontrola prac resortów rządowych. Dziś jestem po rozmowach z przewodniczącym klubu Zbigniewem Konwińskim, ustaliliśmy zasady pracy, jutro planuję spotkanie zespołu - ujawnił Roman Giertych. Prace koordynacyjne mają ruszyć na dniach. Gremium w pierwszej kolejności ma zająć się "składaniem zawiadomień" w poszczególnych sprawach, nie będzie skupiać się na poszczególnych nazwiskach Zjednoczonej Prawicy. Poseł wybrany z list Koalicji Obywatelskiej wyjaśnił, że wybrano go do tej roli ze względu na "wieloletnie doświadczenie prawnicze". Roman Giertych wrócił na Wiejską Roman Giertych jest posłem wybranym z listy Koalicji Obywatelskiej z okręgu świętokrzyskiego. Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zdecydował się umieścić go na ostatnim miejscu w tym regionie tuż po tym, jak liderem listy PiS w Świętokrzyskiem został prezes Jarosław Kaczyński. - Moja teściowa i świętej pamięci teść są z gór Świętokrzyskich. Tam cenią ludzi odważnych. Tam ludzie zapytają się ciebie: gdzie uciekasz, chłopie? My nie jesteśmy schroniskiem dla tchórzy. Jarosław, żebyś nie poczuł się samotny, wystawię tam na tej liście Romana Giertycha, na ostatnim miejscu - powiedział Tusk na jednym z wieców wyborczych. Giertych pierwotnie był typowany jako kandydat do Senatu, jednak w sierpniu poinformował, że nie będzie walczył o mandat senatora. 15 października 23 622 głosów zapewniło Giertychowi powrót na Wiejską. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!