W środę po godzinie 18 rozpoczęła się sesja Q&A z premierem Mateuszem Morawieckim. Szef rządu odpowiada na Facebooku na pytania zadane przez obywateli. Q&A z Mateuszem Morawieckim. Premier szczerze o memach na swój temat Jedno z pytań dotyczyło obniżenia podatku VAT. Szef rządu przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość obniżyło już podatki. - Jeżeli Polacy nam zaufają, pozwolą nam dalej rządzić, będziemy dalej obniżać podatki i sprawimy, by były one jak najprostsze. Pamiętajmy, że podatki są nam wszystkim potrzebne. Dzięki nim mamy drogi, szpitale - mówił Mateusz Morawiecki. Premier został zapytany też o tzw. pakt migracyjny oraz kwestię obarczenia państw, które nie chcą relokacji, karą finansową. - Zachęcam do tego, by przeczytać to, co pani Johannson powiedziała wczoraj. Państwa, które nie zgodzą się na relokację, będą musiały płacić. To nic innego, jak pozbawienie nas własnego zdania, dobrowolności - mówił Mateusz Morawiecki. Nie brakowało też pytań o pomoc dla młodych rodzin, które nie mają własnego mieszkania. - Zaznaczę na wstępie, że tak bardzo w pierś się nić nie zamierzam, bo oddanych do użytku zostało ponad 240 tys. mieszkań. W czasach rządów PO było to 147-148 tysięcy. To około 90 tys. mieszkań w czasach PiS więcej, lecz ciągle za mało - podkreślił premier. Jak stwierdził szef rządu, gdyby prezydent Warszawy chciał, w samej stolicy znalazłoby się wiele gruntów, na których można by zbudować kolejne mieszkania. Jedno z pytań brzmiało: "Jak pan to robi, że panu nie rośnie nos". - Mam do siebie dystans. Ja oglądam te wszystkie przeróbki, memy ze swoją podobizną i śmieję się z nich. Polecam to każdemu. Śmiech to zdrowie - odpowiedział Morawiecki. Mateusz Morawiecki: Donald Tusk jest kłamcą Polaków interesowały też kwestie polityki międzynarodowej. Szef rządów mówił o relacjach z krajami członkowskimi. Tu ponownie wrócił do sprawy tzw. paktu migracyjnego. Zdaniem szefa rządu głównym zadaniem rządzących jest działanie zgodnie z interesem polskiej racji stanu. Padło również pytanie o ostatnie nagranie Donalda Tuska w sprawie ochrony polskich granic. - Donald Tusk jest kłamcą. To jego koleżanką jest pani Johannson, która uważa, że nielegalna migracja powinna być rozdzielona między wszystkich. A Komisja Europejska może podnieść liczbę uchodźców i może podnieść wysokość kar. My mówimy wprost: Nie dla nielegalnej imigracji - zaznaczył Morawiecki. W ocenie premiera Donald Tusk "to manipulator, który wpadł we własne sidła". - Złamano nasze konkluzje z 2018 roku i Tusk o tym doskonale wie. Dlatego kluczy - dodał. Jedno z kolejnych pytań dotyczyło programu 800 plus i ewentualnych obwarowań takich jak kryterium dochodowym. - Ja osobiście jestem zwolennikiem takich kryteriów, ale też jestem przekonywany przez minister Maląg, że brak takich kryteriów to prostota programu. Dlatego na razie takich kryteriów nie ma - tłumaczył szef rządu. Morawiecki zaznaczył również, że dane nie wskazują, by programy socjalne, takie jak 800 plus, "rozleniwiały społeczeństwo" i wpływało na bezrobocie. Dalej szef rządu odpowiadał na pytanie dotyczące emerytur stażowych. Jak zaznaczył premier, "to trudny temat". - Na pewno musimy pochylić się nad tą sprawą. Pierwsze kroki zostały już poczynione. Należy podkreślić jednak, że nie może być sytuacji, w której ktoś chce pobierać emeryturę, a jednocześnie dalej pracować. Takich sytuacji być nie powinno - mówił. Rakieta pod Bydgoszczą. Mateusz Morawiecki: Nie jesteśmy idealni Mateusz Morawiecki został zapytany też o kwestię rakiety spod Bydgoszczy oraz balonów, które miały nadlecieć do nas z Białorusi. - Ja nie mówię, że jesteśmy idealni. Bronimy jednak naszych granic i naszego nieba tak, jak tylko możemy, na tyle na ile pozwala nam sprzęt - zaznaczył premier. Jak dodał, w czasie wojny nie tylko Polska mierzy się z takimi problemami. Przypomniał w tym kontekście rosyjski dron, który rozbił się na terytorium Chorwacji w marcu 2022 roku. - Tak samo u nas. Obiekt został zauważony w naszej przestrzeni powietrznej, ktoś zareagował w dany sposób. Ale wciąż dbamy o poprawę naszego bezpieczeństwa - zapewnił premier. Jako ostatnie padło pytanie o wakacje. Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że nie ma planów na ten okres. - Na moim stanowisku, w mojej sytuacji nie ma za bardzo czasu na urlop - stwierdził szef rządu. Jak dodał, może uda mu się udać na weekend nad morze wraz z rodziną. - Niestety, jest dużo pracy do wykonania. Muszę i chcę dalej pracować dla naszego wspólnego dobra i bezpieczeństwa - zaznaczył. Mateusz Morawiecki a Giorgia Meloni. Spotkanie w Łazienkach Wcześniej w środę Mateusz Morawiecki spotkał się z premier Włoch Giorgią Meloni. W rozmowy poruszono m.in. temat tzw. paktu migracyjnego i polityki migracyjnej, prowadzonej przez Komisję Europejską. - Polska nie zgadza się na przymusową relokację uchodźców, a premier Giorgia Meloni doskonale nas rozumie - zaznaczył Morawiecki w czasie konferencji prasowej. Jak stwierdził, Warszawa i Rzym mają bardzo zbliżone stanowiska w kwestii wojny na Ukrainie oraz nielegalnej migracji. Z kolei szefowa włoskiego rządu podkreśliła, jak silne więzy łączą ją z naszym krajem. - Polska jest jedynym krajem europejskim, który podczas mojej kadencji odwiedziłam dwukrotnie - to wystarczy, by pokazać, jak głęboka jest nasza współpraca - mówiła Meloni. Szefowa włoskiego rządu podkreśliła, że zarówno Warszawa, jak i Rzym chcą ograniczyć nielegalną migrację do Europy. - Jestem pod wrażeniem, jak premier Morawiecki silnie wyraża interesy Polski. Pracujemy w kierunku wspólnym, czyli nie jak zarządzać nielegalną migracją, ale jak ją powstrzymać. Rozumiem również stanowisko polskiego rządu, by zapytać własnych obywateli, co o tym sądzą - oceniła Meloni. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!