"Opuścił spotkanie chwilę przed końcem". Duda o szczegółach RBN

W "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsatu i Polsatu News Bogdan Rymanowski dopytywał o szczegóły spotkania w Pałacu Prezydenckim. Nawiązał do wpisów Tuska i Błaszczaka, którzy zasygnalizowali spór między sobą, dotyczący sposobu postrzegania bezpieczeństwa Polski.

- Zawsze są jakieś dyskusje polityczne, mamy wiele wewnętrznych problemów politycznych w Polsce, wiele różnych pretensji. Przy każdej okazji padają. Ale w fundamentalnych sprawach brzmiał jeden komunikat: rządy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęły pewną politykę w zakresie bezpieczeństwa, to jest potężna modernizacja polskiej armii, która jest cały czas realizowana (...), jest kontynuacja - oświadczył Duda.

Pytany dalej przyznał, że nie rozmawiał "w cztery oczy" z premierem Tuskiem. - Premier opuścił chwilę przed zakończeniem Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Miał dzisiaj inne, ważne zajęcia - tłumaczył prezydent. Wskazał też, że dyskusja z szefem rządu podczas Rady była "dobra".

Prezydent wskazał, że RBN była potrzebna między innymi ze względu na jego ostatnią rozmowę z Donaldem Trumpem. Dziennikarz dopytywał czy prezydent nie jest zawiedziony długością spotkania w Waszyngtonie, które trwało około 15 minut.

- Odbyło się ważne spotkanie, na którym wymieniliśmy z prezydentem najważniejsze sprawy. Omówiliśmy, jeśli chodzi o współpracę, bezpieczeństwo Polski. Usłyszałem po raz kolejny zapewnienie, że my jako jeden z najbardziej wiarygodnych sojuszników w Europie (...), jesteśmy takim trzpieniem sojuszniczym, jeżeli chodzi o współpracę ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział Duda.

Prezydent Polski zaznaczył, że ma zaufanie do Trumpa. - Jest dla mnie wiarygodnym partnerem, politykiem dużej klasy, dużego formatu, który może pracuje w polityce w sposób niestandardowy, jest po prostu biznesmenem, może zachowuje się w sposób nietypowy, zwłaszcza dla polityków europejskich, mówi kawa na ławę, co myśli i co chce uzyskać - podkreślił dalej.

Andrzej Duda dodał też, że Trump jest "skuteczny". Przypomniał wprowadzenie sankcji na firmy budujące Nord Stream 2. - To jest prezydent, który sprzyja Polsce, odwiedził Polskę, rozumie znakomicie naszą część Europy - mówił.

Prezydent wskazał ponadto, że podczas osobistej rozmowy z Trumpem amerykański lider oświadczył, że "musi zakończyć zabijanie, zakończyć wojnę" oraz że musi negocjować i z Putinem i z Zełenskim.

Jak przekazał, Duda powiedział Trumpowi, że to "trudne negocjacje". - Putin nie jest zwykłym politykiem. To oficer KGB, służb specjalnych. Szkolony, posiadający unikatowe umiejętności, które nie są standardowe w świecie polityki. Trzeba być bardzo ostrożnym w rozmowach z nim - podkreślił Andrzej Duda.

W dalszej części programu prezydent był pytany także o kwestie sporu z rządem w sprawie nominacji ambasadorskich. - Jest porozumienie w tej sprawie - przekazał Andrzej Duda w programie "Gość Wydarzeń". - Ponieważ minister spraw zagranicznych przywraca standardową procedurę, która zawsze była, która rozpoczyna się od wstępnej akceptacji kandydatury przez prezydenta, to ja oczywiście jestem gotów te procedury prowadzić - mówił

Czytaj też: Wymowna reakcja Dudy. Padło pytanie o minerały Ukrainy

W poniedziałek prezydent przewodził Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. - Zawsze mówię, że kwestie związane z tak fundamentalną dla nas wszystkich sprawą, jaką jest bezpieczeństwo Polski muszą być realizowane wspólnie i ponad politycznymi sporami - mówił po posiedzeniu..

Podziękował też uczestnikom za "konstruktywną" debatę. Mimo to, na marginesie Rady doszło do internetowego sporu pomiędzy premierem Donaldem Tuskiem i wiceprezesem PiS Mariuszem Błaszczakiem.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!