Prezydent po RBN: Rozpoczął się proces przygotowania do negocjacji
- Zawsze mówię, że kwestie związane z tak fundamentalną dla nas wszystkich sprawą, jaką jest bezpieczeństwo Polski muszą być realizowane wspólnie i ponad politycznymi sporami - mówił po poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda, dziękując uczestnikom za "konstruktywną" debatę. Jak zapowiedział, w najbliższym czasie zwołane zostaną kolejne posiedzenia Rady pod jego przewodnictwem.

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która odbyła się w dniu trzeciej rocznicy pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę oraz po serii spotkań polskich decydentów z amerykańską administracją, w tym głowy naszego państwa z Donaldem Trumpem.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Andrzej Duda: Dzieje się bardzo dużo w kwestii bezpieczeństwa
- Zawsze mówię, że kwestie związane z tak fundamentalną dla nas wszystkich sprawą, jaką jest bezpieczeństwo Polski muszą być realizowane wspólnie i ponad politycznymi sporami - powiedział prezydent po posiedzeniu RBN.
Przywódca Polski zaznaczył, że są kwestie, które wymagają spokojnej analizy i poważnego podejścia, które powinny być wolne od niepotrzebnej politycznej "połajanki".
- Wszyscy wiedzą, że dzieje się bardzo dużo w kwestii bezpieczeństwa. Rozpoczął się de facto proces przygotowania do negocjacji pokojowych, podjęty przez prezydenta Donalda Trumpa - kontynuowała głowa naszego państwa, przypominając o minionych spotkaniach z amerykańskimi przedstawicielami w Warszawie.
Jak zaznaczył Andrzej Duda, podczas posiedzenia podzielił się z uczestnikami swoimi konkluzjami z przeprowadzonych rozmów oraz wnioskami z wizyty w USA i spotkania z amerykańskim prezydentem. Ponadto podkreślił, że wszyscy uczestnicy zabrali głos w dyskusji.
Prezydent apeluje do rządu. "Nie służy to dobremu funkcjonowaniu Rzeczpospolitej"
Podczas konferencji prezydent poinformował także o prośbie, jaką skierował do premiera Donalda Tuska i całej Rady Ministrów.
- Jeszcze raz zwróciłem się do rządu i pana premiera z apelem, aby wycofali się z wprowadzania takiego rozwiązania prawnego, które umożliwia eliminowanie przedstawicieli prezydenta RP z tego typu debat w komitetach Rady Ministrów - podkreślił Andrzej Duda.
Zdaniem prezydenta zaprzeczyłoby to idei współdziałania w zakresie bezpieczeństwa i dobrej współpracy. - Jeżeli mamy to czynić, to powinniśmy to robić nie tylko w ramach RBN, ale i na co dzień - powiedział prezydent.
- Mam nadzieję, że pan premier jeszcze raz tę kwestię przeanalizuje i rząd się z tych propozycji wycofa. Nie chodzi tylko o moją sytuację, bo wszyscy państwo wiecie znakomicie, że za kilka miesięcy kończę definitywnie swoją prezydencką służbę. Nie mówię, że przechodzę na polityczną emeryturę. (...) Mam nadzieję, że w normalnym trybie przyjdzie tu wybrany mój następca i właśnie chciałbym, żeby nie spotkał się z przepisami, które będą jego przedstawicielom utrudniały, uniemożliwiały czy umożliwiały wykluczenie jego przedstawicieli z posiedzeń komitetów Rady Ministrów, bo nie służy to ani realizacji konstytucyjnej zasady współdziałania, ani bezpieczeństwu i dobremu funkcjonowaniu Rzeczpospolitej w tych bardzo trudnych czasach - tłumaczył.
Andrzej Duda wyraził również wdzięczność za przeprowadzenie dobrego spotkania, "konstruktywnej debaty" i poinformował, że odpowiedział na wiele zadanych mu pytań. Zarówno premier, jak i on sam naświetlili od swojej strony sytuację bezpieczeństwa.
- Zapowiedziałem (uczestnikom - red.), że na pewno mogą się jeszcze spodziewać, że kolejne posiedzenia RBN będą. Mamy specyficzną sytuację i w kwestiach bezpieczeństwa w przestrzeni naszej części Europy rzeczywiście dużo się dzieje, a poza tym zbliżają się ważne wydarzenia, choćby szczyt NATO w Hadze i posiedzeń RBN należy się jeszcze spodziewać - zakończył.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!