Jak czytamy w uzasadnieniu wniosku, opublikowanego na sejmowej stronie internetowej, impulsem do złożenia dokumentu była opinia sporządzona przez adwokata Mateusza Ślesickiego. "Zasiadając w Radzie Instytutu Lecha Kaczyńskiego Krzysztof Czabański posiada pośredni wpływ na działalność jego spółek zależnych tj. Srebrna sp. z o.o. i 'Srebrna-Media' sp. z o.o (a także kolejne spółki - Geranium sp. z .o. o., Forum S.A., Słowo Nieznaleźne sp. z o.o. i Telewizja Republika S.A." - podano. - Wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z funkcji szefa Rady Mediów Narodowych rozpatrywany będzie w czwartek. Nie wykluczam, że w piątek w bloku głosowań będzie już głosowanie na sali plenarnej w sprawie odwołania pana Czabańskiego - powiedział PAP Piotr Adamowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Rada Mediów Narodowych. Wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego Zdaniem wnioskodawców Czabański "posiada pośredni wpływ na działalność usług medialnych" a "fakt zasiadania przez niego w Radzie Instytutu Lecha Kaczyńskiego stanowi o naruszeniu przez członka Rady Mediów Narodowych zakazu innego (niż posiadanie udziału lub akcji) uczestniczenia w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym". W uzasadnieniu czytamy również, że w związku ze sprawą sporządzone zostały dwie dodatkowe opinie autorstwa prof. Michała Romanowskiego i prof. Huberta Izdebskiego. Prof. Izdebski wskazał na "znaczny stopień prawdopodobieństwa znajdowania się Krzysztofa Czabańskiego w sytuacji konfliktu interesów - a zatem na możliwość naruszenia przez niego zakazu". Z kolei prof. Romanowski zauważył, że Czabański jest "beneficjentem rzeczywistym Fundacji Instytutu Lecha Kaczyńskiego". "To sprawia, że zaistniał obowiązek odwołania członka Rady Mediów Narodowych" - czytamy w uzasadnieniu. Krzysztof Czabański straci stanowisko? "Wątpliwości pojawiały się od wielu miesięcy" - Wątpliwości związane z potencjalnym łamaniem zapisów ustawy o Radzie Mediów Narodowych, w stosunku do pana Krzysztofa Czabańskiego, pojawiały się od wielu miesięcy. Po dokładnej analizie stanu prawnego podjęto taką decyzję, by zawnioskować o odwołanie przewodniczącego. Czas najwyższy - mówi Interii Marek Rutka, członek Rady Mediów Narodowych. - Po skutecznym odwołaniu przewodniczącego zgłaszani są w Sejmie kandydaci na nowego członka Rady Mediów Narodowych. Osoba, która uzyska najwyższą liczbę głosów, zostaje członkiem RMN, a później, na posiedzeniu RMN, z grona tych członków, wybiera się nowego przewodniczącego - dodaje były poseł. Krzysztof Czabański do składu Rady Mediów Narodowych został powołany na mocy uchwały Sejmu z 2022 roku, lecz jak wskazali politycy KO "w odniesieniu do wcześniejszej kadencji Rady, Czabański został powołany do jej składu na mocy uchwały z 2016 roku". To wówczas rząd PiS odebrał Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji prawo do powoływania i odwoływania władz spółek mediów publicznych. O sprawie jako pierwszy poinformował portal Onet. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!